Sąd Najwyższy uznał, że rodzice dziecka, które uległo wypadkowi przy pracach rolniczych nie muszą zwracać pieniędzy wypłaconych poszkodowanemu przez Ubezpieczeniowy Fundusz Gwarancyjny (UFG). Rzecznik Finansowy wydał w tej sprawie istotny pogląd.

 

Rodzice pokrzywdzonego nastolatka nie mieli ubezpieczenia OC rolników

 
Rodzice poszkodowanego nastolatka bronili się przytaczając swoją sytuacje finansową jako bardzo trudną. Wyjaśnili również, iż sytuacja ekonomiczna rodziny pogłębiona jest przez niepełnosprawność syna. W tym obszarze wsparł ich Rzecznik Finansowy swoim istotnym poglądem.
 

Fundusz Gwarancyjny zwraca się do rodziców poszkodowanego o zwrot wypłaconej kwoty

 
Sprawa dotyczyła nastolatka, który uległ poważnemu wypadkowi pracując w gospodarstwie rodziców. Świadczenie w wysokości 150 tys. zł wypłacił Ubezpieczeniowy Fundusz Gwarancyjny, następnie zwracając się do rodziców chłopca o zwrot wypłaconych środków. Zwracając się o regres Fundusz opiera się przy tym na zasadzie wskazanej w art. 110 ust. 1 ustawy o ubezpieczeniach obowiązkowych, które określają m.in. zasady działania UFG. Zgodnie z prawem bowiem – z chwilą wypłaty przez Fundusz odszkodowania, sprawca szkody i osoba, która nie dopełniła obowiązku zawarcia umowy ubezpieczenia obowiązkowego, obowiązani są do zwrotu Funduszowi spełnionego świadczenia i poniesionych kosztów.
 

Biuro Rzecznika Finansowego: „W tym konkretnym przypadku ą podstawy do odstąpienia przez Fundusz od prawa regresu, co potwierdził Sąd Najwyższy”

 
Ewa Kiziewicz z biura Rzecznika Finansowego wyjaśnia: „ Co do zasady w poglądzie nie kwestionujemy prawa Funduszu do roszczenia zwrotnego, nie akceptujemy również braku realizacji obowiązku zawarcia umowy ubezpieczenia OC rolników. Na tę jednak sprawę warto spojrzeć szerzej. Zdaniem Rzecznika, w tym konkretnym przypadku są podstawy do odstąpienia przez Fundusz od prawa regresu, co potwierdził Sąd Najwyższy”.
 
Ekspertka przypomina przy tym ust. 2 wspomnianego artykułu 110, który daje możliwość umorzenia przez UFG przysługującej mu należności z tytułu roszczenia zwrotnego: „Wydaje się, że jeśli mamy do czynienia z gospodarstwem domowym, w którym dochód miesięczny na osobę wynosi 500,54 zł, zasadne byłoby skorzystanie przez UFG z takiego uprawnienia. Tym bardziej, że rodzicie odczuli już sankcję za brak OC rolnika, w postaci opłaty z tytułu niespełnienia obowiązku posiadania tego ubezpieczenia” – mówi Ewa Kiziewicz.
 
RZ zwraca również uwagę, że w tym konkretnym wypadku rodzicie i nastolatek tworzą wspólne gospodarstwo domowe, a wpłata 150 tys. zł., pozbawiłaby rodzinę środków do życia, co z kolei uniemożliwiłaby opiekę nad poszkodowanym dzieckiem. Przypomina też zasadę zwartą w art. 5 k.c. Stanowi ona, że niedopuszczalne jest czynienie ze swego prawa użytku, który by był sprzeczny ze społeczno-gospodarczym przeznaczeniem tego prawa lub zasadami współżycia społecznego. Takie działanie lub zaniechanie uprawnionego nie jest uważane za wykonywanie prawa i nie korzysta z ochrony.
 

RF: „Nie należy zapominać o tym, że UFG pełni rolę służebną”

 
Zaspokojenie żądań UFG w przekonaniu Rzecznika byłoby w tym konkretnym przypadku sprzeczne z zasadami współżycia społecznego. „Skutkiem zapłaty tak wysokiej dla rodziny kwoty, byłoby bowiem przeniesienie konsekwencji błędu rodziców na poszkodowane dziecko. Nie należy zapominać o tym, że Fundusz pełni rolę służebną. Jego ustawowym obowiązkiem jest zapewnienie poszkodowanym środków służących pomocy i zapewnieniu godnego funkcjonowania, a nie – w praktyce – środków tych odbieranie. Nawet w ramach realizowania przysługującego mu uprawnienia Fundusz nie powinien zapominać o zasadzie słuszności” – podkreśla Ewa Kiziewicz.
 
*(sygn. akt V CSK 339/17)
 
Źródło: www.rf.gov.pl