Ubezpieczenia wzajemne to nie tylko oszczędności, ale też ochrona skrojona do indywidualnych potrzeb. Nie każdy wie, że umowy zawierane z towarzystwem ubezpieczeń wzajemnych są ustawowo zwolnione z obowiązku przetargowego. W efekcie ubezpieczyciel jest w stanie przedstawić ofertę, jakiej samorząd w danym momencie potrzebuje i na jaką go stać.
Ochrona skrojona do indywidualnych potrzeb samorządu
Ubezpieczenia wzajemne dają oszczędności, jednak nie kosztem jakości. A dzięki temu, że są bardzo elastyczne zapewniają ochroną skrojoną do indywidualnych potrzeb samorządów.
– Proponujemy samorządowcom: poznajmy się. Przystąpienie do TUW PZUW, poza symbolicznym wpisowym, nic nie kosztuje i nie zobowiązuje. Ale otwiera drogę do całej palety naszych usług – mówi prezes TUW PZUW Rafał Kiliński w wywiadzie dla samorządowego magazynu „Wspólnota”.
Warto przypomnieć, że ubezpieczenia wzajemne, podobnie jak samorządy, opierają się na wspólnocie.
– Mechanizm wzajemności polega na budowaniu wspólnoty, która dzięki zgromadzonym przez siebie funduszom zabezpiecza swoje mienie przed niespodziewanymi zdarzeniami. Różnica między towarzystwem ubezpieczeń wzajemnych a komercyjnym jest taka, że w komercyjnym zakładzie zyski trafiają do ubezpieczyciela. Składka po zapłaceniu znika na stałe z budżetu samorządu niezależnie od tego, do ilu szkód doszło w czasie obowiązywania polisy – tłumaczy prezes TUW PZUW.
Zysk dla ubezpieczonych
Co istotne, towarzystwo ubezpieczeń wzajemnych działa na zasadzie not for profit.
– U nas nie ma mowy o zysku, tylko o nadwyżce. Ta nadwyżka wraca do członków towarzystwa, czyli ubezpieczonych – dodaje Rafał Kiliński.
W efekcie klienci mogą liczyć na zwrot części składki. W tym roku wypłacone przez TUW PZUW zwroty były rekordowe, a pieniądze trafiły aż do połowy uprawnionych. To bonus za troskę o bezpieczeństwo i minimalizowanie ryzyka. Ubezpieczyciel zapewnia także bezpłatną inżynieryjną ocenę ryzyka i to jeszcze przed zawarciem umowy ubezpieczenia. Co więcej, niezależnie od tego, czy ostatecznie dojdzie do nawiązania współpracy.
– Gdy zgłasza się samorząd zainteresowany naszą ofertą, nasi inżynierowie jadą na miejsce, piszą raport z oceny ryzyka, którego kopia trafia do urzędu gminy, powiatu czy miasta. To nasza inwestycja w przyszłego członka Towarzystwa. Celem jest poznanie ryzyk i wskazanie słabych punktów niosących niebezpieczeństwo szkody. Podpowiadamy, co i jak naprawić. Taka diagnoza jest dla klienta benefitem. Zwiększa jego bezpieczeństwo – opowiada Rafał Kiliński.
Brak obowiązku przetargowego
Niewątpliwą zaletą ubezpieczeń wzajemnych jest ich elastyczność. Wynika z tego, że umowy zawierane z towarzystwem ubezpieczeń wzajemnych są ustawowo zwolnione z obowiązku przetargowego.
– Stanowią efekt indywidualnych negocjacji, rozpoznania potrzeb konkretnego samorządu, poznania jego specyfiki. Wszystkie składowe polisy są ustalane w drodze rozmów, bo nie zostały zabetonowane w specyfikacji przetargowej. Zawsze znajdziemy złoty środek, a gdy trzeba obniżymy cenę, dostosowując zakres ubezpieczenia. Jesteśmy w stanie uszyć taką ofertę, jakiej samorząd w danym momencie potrzebuje i na jaką go stać – zapewnia prezes TUW PZUW.
Źródło: TUW PZUW