Od 1 stycznia 2017 roku zwiększone zostaną dopłaty do składek ubezpieczeń rolnych do 65 procent. Zwiększenie dopłat ma być zachętą dla właścicieli gospodarstw rolnych, aby ubezpieczali swoje gospodarstwa.

 
Posiadanie ubezpieczenia rolnego to nie tylko gwarancja zwrotu części poniesionych strat, ale także unijny wymóg. W razie wystąpienia klęski żywiołowej, rolnicy nie posiadający ubezpieczenia rolnego nie mogą w pełni liczyć na rządową pomoc. Przypomnijmy, że obowiązek ubezpieczenia upraw Unia Europejska wprowadziła od 1 lipca 2008 roku.
 
Ile wynoszą nowe stawki?
 
Ustawa podnosi stawki taryfowe, które uprawniają producentów rolnych do dotacji z budżetu państwa z 3,5 i 5 procent do 9 procent sumy ubezpieczenia. W przypadku upraw prowadzonych na użytkach rolnych klasy V i VI, stawka taryfowa będzie mogła zostać określona w wyższej wysokości, tj. odpowiednio 12 procent i 15 procent sumy ubezpieczenia tych upraw. Nowelizacja przewiduje również preferencje z tytułu zawierania przez producenta rolnego umowy na pakiet ryzyk, do których stosowana jest dopłata.
 
Proponowane są stawki dopłaty do 65 procent składki; 35 procent pokrywałby rolnik pod warunkiem, że maksymalne stawki sumy ubezpieczenia nie byłyby przekroczone. W przypadku ustalenia stawki ubezpieczenia przekraczającej 9, 12 i 15 procent, dopłaty stosowane byłyby tylko do tego poziomu.
W przypadku ubezpieczenia zwierząt gospodarskich, dopłaty przysługiwałyby producentom rolnym w wysokości 65 proc. składki, jeśli określone przez zakład ubezpieczeń stawki łącznego ubezpieczenia zwierząt nie przekroczą 0,5 proc. sumy ubezpieczenia.
 
Według danych resortu rolnictwa, w 2015 roku rolnicy zawarli 139 tysięcy umów ubezpieczenia
 
Dopłata budżetu do składek ubezpieczeniowych wyniosła wówczas 173 mln zł. Ubezpieczono 2,8 mln ha i 1,3 mln zwierząt. W Polsce jest ok. 14 mln ha gruntów rolnych objętych unijnymi dopłatami.
 
W tym roku przekroczono zarezerwowane środki
 
W 2016 roku, zapotrzebowanie na dopłaty do składek ubezpieczeniowych przekroczyło zarezerwowane środki w wysokości 200 mln zł, jednak w poprzednich latach pieniądze na ten cel nie były w pełni wykorzystane. Zainteresowanie rolników, ale i zakładów ubezpieczeniowych takimi ubezpieczeniami było stosunkowo niewielkie. W rezultacie umowę można było zawrzeć tylko w trzech firmach: PZU, TUW oraz Towarzystwo Concordia.
Źródło: www.polskieradio.pl