Pierwsze półrocze 2023 r. zakończyło się kolejną obniżką cen OC. Średnia składka obowiązkowego ubezpieczenia komunikacyjnego spadła o 4,2% w porównaniu do tego samego okresu roku ubiegłego i wyniosła 502 zł. Na przestrzeni ostatnich trzech miesięcy rankomat.pl odnotował już jednak podwyżki w skali całego kraju. W porównaniu do I kwartału bieżącego roku przeciętna składka obowiązkowego ubezpieczenia wzrosła o 5,3%. 

W I półroczu ubiegłego roku średnia cena była niższa w stosunku do analogicznego okresu roku 2021 o prawie 15%. Była to największa obniżka cen w ciągu 6 lat. Ostatnie analizy pokazują jednak, że spadki wyhamowały, a w zależności od perspektywy czasu, widoczne są nawet wzrosty cen. Nic dziwnego – rentowność rynku OC wg danych KNF jest minimalna. 

W raporcie RanKING – rynek i ceny ubezpieczeń komunikacyjnych eksperci multiporównywarki rankomat.pl podsumowują, jak kształtowały się średnie składki OC w minionym półroczu i sprawdzają, w których regionach Polski kierowcy mogli liczyć na najkorzystniejsze oferty ubezpieczycieli. 

Jaka była średnia cena ubezpieczenia OC w I półroczu br.? 

Średnia cena polis w I półroczu 2023 r. wyniosła 502 zł. Była przez to niższa o 22 zł (4,2%) w stosunku do pierwszych sześciu miesięcy zeszłego roku. W II kwartale bieżącego roku odnotowano jednak podwyżkę w stosunku do pierwszych trzech miesięcy 2023 r. Średnia cena OC w drugim kwartale wyniosła 516 zł i była wyższa o 26 zł niż we wcześniejszym okresie. 

W ciągu ostatnich trzech miesięcy średnia składka OC wzrosła o 5,3% w porównaniu do I kwartału 2023 r. Jest to pierwsza wyraźna podwyżka średniej ceny obowiązkowego ubezpieczenia od 2017 r. Pierwszy kwartał bieżącego roku mógł więc być ostatnim okresem, w którym właściciele samochodów cieszyli się niskimi cenami polis – komentuje Tomasz Masajło, Prezes Zarządu rankomat.pl.


Wzrost cen ubezpieczenia OC nie jest zaskoczeniem. Jak wynika z danych Komisji Nadzoru Finansowego, rentowność rynku OC spadła do minimalnego poziomu. To efekt trwającego od kilku lat cyklu obniżek cen obowiązkowego ubezpieczenia komunikacyjnego. Tymczasem inflacja coraz mocniej daje znać o sobie ubezpieczycielom. Z danych Polskiej Izby Ubezpieczeń wynika, że średnia wartość szkody (czyli kwota, jaką towarzystwa płacą z tytułu OC za naprawę uszkodzonych samochodów) wzrosła w ciągu roku o 15 proc.    

Najdrożej na Pomorzu i Mazowszu 

Najwięcej za ubezpieczenie OC płacili kierowcy z województw: pomorskiego (597 zł), mazowieckiego (557 zł) i dolnośląskiego (550 zł). Na najniższe składki mogli natomiast liczyć kierowcy z województw: podkarpackiego (426 zł), opolskiego (434 zł) i świętokrzyskiego (443 zł). Ceny ubezpieczenia OC były niższe niż przed rokiem we wszystkich województwach. Obniżki wyniosły od -7,5% (woj. kujawsko-pomorskie) do -1,6% (woj. podkarpackie i opolskie). 

Jeśli jednak porównać I kwartał 2023 roku do II kwartału tego roku, to w całym kraju ceny polis wzrosły. Najwyższą podwyżkę odnotowano w województwie zachodniopomorskim (7,2%), a najniższą w kujawsko-pomorskim (2,5%). 

Kto płacił najwięcej?  

Najdroższym miastem wojewódzkim był Gdańsk. Tutaj za polisę kierowcy płacili średnio 698 zł. Na drugim biegunie znalazło się Opole, gdzie płacono 476 zł. W dalszym ciągu za OC najwięcej płacą najmłodsi kierowcy – 18-latkowie płacili średnio 1935 zł. Największe zniżki otrzymują zaś 61-latkowie (432 zł). Najtańsze w ubezpieczeniu były samochody marki Fiat (476 zł), najdroższe BMW (610 zł). 

Analiza powstała w ramach raportu RanKING – rynek i ceny ubezpieczeń komunikacyjnych. Jego pełna treść jest dostępna pod linkiem: 

RanKING I półrocze 2023 r.

Raport jest podsumowaniem trendów kształtujących średnie składki obowiązkowych polis. RanKING opiera się na największej bazie kalkulacji cen OC w Polsce. Dzięki temu może analizować zmiany z największą dokładnością ze wszystkich porównywarek ubezpieczeń. To jedyna tego typu publikacja w Polsce.