cyberatak

Rozwój ubezpieczeń cybernetycznych jest powszechnie uważany za dobry sygnał dla branży ubezpieczeniowej. Ubezpieczenia od cyberataków mają służyć likwidacji szkód i zapewnić środki finansowe na przeprowadzenie akcji informacyjnych wśród klientów oraz odszkodowania z tytułu kradzieży danych.

Już sam proces wykrycia i usunięcia zagrożenia cyberatakami wiąże się z potrzebą uruchomienia ogromnych nakładów finansowych. Coraz więcej ubezpieczycieli wychodzi z ofertą polis cyber, którą kierują nie tylko do dużych firm, ale i podmiotów z sektora MŚP.

Ryzyko cybernetyczne budzi największe obawy wśród firm z branży informatycznej i komunikacyjnej oraz sektorów handlu detalicznego i hurtowego

Zdaniem ekspertów ds. biznesu i ryzyka ataki cybernetyczne po raz pierwszy zajęły czołowe miejsce wśród wzbudzających największe obawy czynników prowadzących do przerw w działalności. Coraz więcej właścicieli polskich przedsiębiorstw dostrzegają znaczenie ubezpieczenia od ryzyka cybernetycznego. Zagrożenia związane z działaniami cybernetycznymi znajdują się drugim miejscu w Stanach Zjednoczonych i Europie, a w Niemczech, Holandii, RPA i Wielkiej Brytanii na miejscu pierwszym.

W jakiej branży ryzyko budzi największe obawy?

Z opublikowanego w styczniu 2017 roku szóstego dorocznego Barometru Ryzyk Allianz, który powstał na podstawie analizy ryzyk korporacyjnych na świecie i w podziale na regiony, kraje, branże i według rozmiarów firm – największe obawy cyberzagrożenia mają właściciele firm z branży informatycznej i komunikacyjnej oraz sektorów handlu detalicznego i hurtowego. Wysoką pozycję ryzyka cybernetyczne zawdzięczają skutkom pośrednich cyberataków, zagrożeniom o charakterze prawno-legislacyjnym oraz usterkom technicznym i błędom popełnianym przez pracowników w cyfrowym środowisku produkcyjnym.

Kluczową rolę odgrywa wzrost świadomości firm co do swojego zagrożenia cyberryzykami

Daniel Pearce, analityk ubezpieczeniowy w Global Data komentuje: „Za znaczny wzrost popytu na ubezpieczenia cybernetyczne odpowiada kombinacja czynników. Kluczową rolę odgrywa wzrost świadomości firm co do swojego zagrożenia cyberryzykami. Ta świadomość nie ogranicza się do ubezpieczonych na wypadek ryzyka cybernetycznego. Odsetek małych i średnich przedsiębiorstw, które wykryły u siebie naruszenia bezpieczeństwa lub ataki był większy niż odsetek posiadających cyberpolisę w latach 2016–2018. Przykładowo w 2018 r. 40% mikroprzedsiębiorstw wykryło naruszenie bezpieczeństwa cybernetycznego, ale tylko 14% miało stosowną polisę. Ta sytuacja – w której zakup cyberubezpieczeń jest dużo mniejszy niż odsetek właścicieli firm wykrywających naruszenia bezpieczeństwa cybernetycznego – oznacza, że ubezpieczyciele dostarczający ubezpieczenia dla przedsiębiorstw mogą być narażeni na pokrycie kosztów likwidacji szkód cyber z polis tradycyjnych, takich jak ubezpieczenie na wypadek przerwy w działalności.

Od 2020 r. wszystkie wystawiane przez AIG polisy majątkowe i wypadkowe dla przedsiębiorstw będą stwierdzały przyjęcie lub wyłączenie materialnych i niematerialnych ryzyk cybernetycznych

W reakcji na tę sytuację firma ubezpieczeniowa AIG planuje jasno zdefiniować warunki swojej odpowiedzialności. Od 2020 r. wszystkie wystawiane przez AIG polisy majątkowe i wypadkowe dla przedsiębiorstw będą stwierdzały przyjęcie lub wyłączenie materialnych i niematerialnych ryzyk cybernetycznych.

„Oczywiście tego rodzaju kroki, zmierzające do jednoznacznego określenia, jakie ryzyka cybernetyczne są ubezpieczone, będą korzystne dla ubezpieczycieli, umożliwiając im większy wpływ na rozmiar swojego zaangażowania. Ale na przejściu w kierunku polis od ryzyk nazwanych skorzystają również ubezpieczeni, ponieważ zyskają jasność co do tego, przed którymi zagrożeniami cybernetycznymi chronią ich polisy dla przedsiębiorstw niebędące polisami cyber. To z kolei pomoże właścicielom firm dostrzec korzyści, jakie daje specjalistyczny produkt cyber” – podsumowuje Pearce.

www.obserwatorfinansowy.pl www.allianz.pl