W tym celu ubezpieczyciel będzie miał wydzieloną jednostkę do obsługi największych szkód przemysłowych i pojawi się w nowych obszarach produktowych.

„Puls Biznesu” podkreśla, że na polskim rynku samodzielną jednostkę inżynieryjną posiadają tylko PZU (PZU Lab) i Ergo Hestia (Hestia Loss Control). Jednak InterRisk nie zbuduje podmiotu od podstaw, ale zacieśni współpracę przy ocenie największych rodzajów ryzyka korporacyjnego z wchodzącą w skład Vienna Insurance Group spółką Risk Consult.
 
„PB” przypomina, również że jest to kolejne przedsięwzięcie w realizowanej od kilku lat „korporacyjnej” ekspansji towarzystwa. Na tej ścieżce zakład odnosi sukcesy, zwłaszcza w ramach ochrony inwestycji budowlanych i energetycznych.
 
W tym roku konsorcjum z udziałem InterRisk wygrało przetarg na ubezpieczenie nowego bloku w Elektrowni Turów, a sam zakład wygrał rywalizację o ubezpieczenie huty w Łaziskach (grupa Tauron). Jak twierdzi Piotr Narloch, prezes InterRisk: „firma rozwija też sprzedaż gwarancji ubezpieczeniowych, które cieszą się większym zainteresowaniem klientów niż gwarancje bankowe. Zakład chce też mocniej zaistnieć w segmencie OC dla firm, a w 2016 r. pojawi się w nowych obszarach – ubezpieczeniach dla branży transportowej i rolnej”. W ekspansji może przeszkodzić wojna cenowa w segmencie korporacyjnym.
 
Źródło: www.pulsbiznesu.pb.pl