rzecznik Aegon

Czy PPK to nowy sposób na oszczędzanie? Jaki plan wobec tego rynku ma firma Aegon? O planach na przyszłość oraz swojej pracy opowiedział nam Marcin Pawelec, rzecznik prasowy i kierownik ds. komunikacji korporacyjnej Aegon.

Aegon PTE na początku maja zostało podmiotem do oferowania PPK. Jaką widzi Pan przyszłość dla Pracowniczych Planów Kapitałowych?

Społeczeństwo w Polsce starzeje się w tempie, które jest jednym z najszybszych w całej Unii Europejskiej. Wystarczy prześledzić podstawowe dane demograficzne, żeby uświadomić sobie, że będziemy musieli zmierzyć się z tym wyzwaniem, także finansowo. Pracownicze Plany Kapitałowe są nowym programem długoterminowego oszczędzania, w którym środki gromadzone są właśnie z myślą o momencie przejścia na emeryturę. Taka forma jest zbieżna ze strategią i z celami biznesowymi Aegon. Korporacyjne plany emerytalne są od wielu lat naszą domeną i mamy duże doświadczenie w zarządzaniu nimi w wielu krajach, jak np. w Holandii czy Wielkiej Brytanii. Dostrzegamy, że również Polacy potrzebują dostępu do produktów emerytalnych. PPK to system, który kompleksowo podchodzi do oszczędzania na emeryturę. Angażuje on wszystkie strony związane z rynkiem pracy, czyli pracowników, pracodawców i państwo, które wymiernie wspiera oszczędzających, dokładając ze swej strony zachęty finansowe. Jednocześnie PPK promują odpowiedzialne podejście do dodatkowego odkładania na przyszłość, a tym samym wspierają budowę systemu emerytalnego w nowej formie. Jestem przekonany o konieczności oszczędzania z myślą o emeryturze, ale też o potrzebie zarządzania tymi oszczędnościami przez doświadczone, profesjonalne instytucje.

Jakie są plany Aegon wobec PPK?

Aegon zarządza dziś jednym z czterech największych otwartych funduszy emerytalnych w Polsce. Jeśli szukać instytucji z praktycznym, wieloletnim doświadczeniem w zarządzaniu aktywami emerytalnymi, a takimi będą środki gromadzone przez pracowników na rachunkach PPK, to warto przyjrzeć się właśnie Aegonowi – już dziś zarządzamy przecież środkami emerytalnymi należącymi do ponad 1,8 mln Polaków. PPK będą zatem naturalnym przedłużeniem naszej dotychczasowej oferty. Dzięki wysiłkom moich koleżanek i kolegów jesteśmy w grupie tych firm, które jako pierwsze zostały zarejestrowane w ewidencji i mogą oferować PPK oraz podpisywać z pracodawcami umowy. Mamy nadzieję, że uda nam się zdobyć udział w rynku PPK podobny do tego, jaki mamy w rynku emerytalnym, czyli 8-9%.

Czy młodzi ludzie myślą o emeryturze? Jak Aegon stara się przyciągnąć takie osoby?

To retoryczne pytanie. Oczywiście, że młodzi ludzie nie myślą o emeryturze. A powinni! Paradoksalnie to właśnie oni mają największe szanse, by właściwie zadbać o swoją emeryturę, bo mają najwięcej czasu, żeby się do niej przygotować. Ale chodzi tu też o świadomość i edukację. W Grupie Aegon przeprowadzamy co roku duże badanie emerytalne, które obejmuje 15 krajów na całym świecie, w tym Polskę. Z naszych danych wynika, że aż 72% osób z pokolenia tzw. millenialsów nie wie nic na temat możliwości oszczędzania na emeryturę. Trzech na czterech z nich chciałoby móc otrzymać takie informacje w swoim miejscu pracy. To duże wyzwanie, także dla nas, jako instytucji finansowych. Powinniśmy wspierać edukację młodych osób w zakresie wiedzy finansowej. Najważniejsze by uświadomili sobie, jak ważny jest nawyk systematycznego oszczędzania, nawet niewielkich kwot. I by zaczęli to robić jak najwcześniej.

Ostatni Kongres PIU to duże wydarzenie w branży. Jak go Pan ocenia?

Rzeczywiście w Sopocie spotyka się cała branża ubezpieczeniowa, więc jest to chyba najważniejsze miejsce debaty naszego sektora. Nie sposób więc nie docenić ogromnego wysiłku Izby wkładanego w przygotowanie tego przedsięwzięcia. Kongres to nie tylko podsumowanie roku w ubezpieczeniach, ale także wiele ciekawych tematów, a debaty, tezy czy postulaty ogłoszone w trakcie tego spotkania odbijają się później szerokim echem. Dla mnie osobiście Kongres to także okazja do bezpośredniego kontaktu z ekspertami pracującymi w tej branży od lat i bardzo ciekawych kuluarowych rozmów.

Praca w PR i jako rzecznik prasowy to często praca 24 h na dobę. Czy znajduje Pan czas na realizację swoich pasji. Jeśli tak to na jakie?

W branży ubezpieczeniowej pracuję od 11 lat i rzeczywiście nigdy nie mogłem narzekać na nudę ani nadmiar wolnego czasu. Ubezpieczenia to taka branża, z którą większość osób styka się w trudnych momentach życiowych, kiedy zdarzy się im coś nieprzewidzianego, a to dla osób zajmujących się PR bywa wyzwaniem. Ale są też momenty, w których można pokazać, jak ubezpieczenia pomagają nam w codziennym życiu – proszę sobie uświadomić, że w ubiegłym roku dzięki ubezpieczeniom do klientów trafiło ponad 41 mld zł świadczeń. To daje ogromną satysfakcję. Mimo często napiętego kalendarza udaje mi się znaleźć czas na moje hobby. W wolnych chwilach gram na perkusji, jestem tez zapalonym żeglarzem i kilka razy w roku udaje mi się też wyjechać by pożeglować na jakimś ciekawym akwenie.

Na koniec jeszcze jedno pytanie. Co tak naprawę oznacza nazwa Aegon? Czy nazwa pochodzi o pierwszych liter pięciu holenderskich instytucji i z czym nazwa Aegon utożsamia się obecnie?

Obecna nazwa firmy – Aegon – powstała w 1983 roku, kiedy połączyły się dwie holenderskie firmy ubezpieczeniowe AGO i Ennia. Od tego czasu firma prężnie się rozwijała, wchodząc na kolejne rynki na całym świecie. Dziś Aegon to prawie 30 tys. pracowników w 20 krajach na całym świecie. Od 2005 roku marka Aegon znana jest również polskim klientom. Celem firmy jest pomoc ludziom w zabezpieczeniu ich przyszłości finansowej. I to krótkie zdanie jest chyba esencją tego, z czym powinien kojarzyć się Aegon.