Ubezpieczenie OC to temat, który od kilku dni nie znika z mediów. Głoś w tej sprawie zabierają eksperci, posłowie i sama premier Beata Szydło. Czy mandat karny będzie miał także wpływ na cenę OC? Prezes PIU w tej sprawie napisał list do Beaty Szydło.

 
Prezes PIU w napisanym liście do premier chce uzależnić składki OC od mandatów, które dostają kierowcy. W liście Grzegorz Prądzyński zauważa, że ciężar podwyżek OC nie powinien być po równo rozkładany na wszystkich kierowców. Tylko Ci, którzy jeżdżą nie przepisowo powinni płacić wyższe składki. Oprócz tego dowiadujemy się, że:
 
„(…) kolejną kwestią, nad którą warto pracować, jest prewencja i karanie wysokimi stawkami OC osób permanentnie nieprzestrzegających przepisów ruchu drogowego. Prosta zmiana prawna, dająca ubezpieczycielom szerszy dostęp do bazy CEK (Centralnej Ewidencji Kierowców) ze szczególnym uwzględnieniem informacji o mandatach, pozwoli na to, by ciężar podwyżek dotykał przede wszystkim piratów drogowych, popełniających wykroczenia najbardziej niebezpieczne dla innych uczestników ruchu drogowego. Widmo podwyżki składki w związku z punktami karnymi działałoby też prewencyjnie i zachęcało kierowców do ostrożnej jazdy”.
 
Podwyżki ubezpieczenia OC w ostatnim czasie wywołują dyskusję o tym, jak funkcjonują Towarzystwa Ubezpieczeniowe i cały system ubezpieczeń w Polsce. Zaproponowane zmiany przez prezesa PIU funkcjonują już w USA. Kierowcy, którzy dostają mandaty muszą być przygotowany na nawet 100% podwyżkę ubezpieczenia lub nie chcą wcale ubezpieczać piratów drogowych
.
Czy takie rozwiązanie w obecnej sytuacji będzie dobre?
 
Źródło: www.brd24.pl