Jak wynika z danych KRUS w 2015 roku odnotowano o 8,1% mniej wypadków w stosunku do roku ubiegłego. Zdaniem pracowników Concordii Ubezpieczenia poprawa statystyk jest efektem edukacji, w którą od lat zaangażowanych jest wiele organizacji, poczynając od KRUS-u, a na towarzystwach ubezpieczeniowych kończąc.
W roku 2015 do Kasy Rolniczych Ubezpieczeń Społecznych zgłoszono dokładnie 20 154 wypadki, co oznacza o 1785 mniej niż w 2014 r.
Mniej śmiertelnych wypadków podczas prac rolniczych
W 2014 roku nastąpił również spadek wypadków ze skutkiem śmiertelnym. Najczęściej zgonem kończyły się wypadki z grup:
1. „przejechanie, uderzenie, pochwycenie przez środek transportu w ruchu”–17 osób;
2. „upadek osób”–15 ofiar;
3. „pochwycenie i uderzanie przez ruchome części maszyn i urządzeń”–11 osób.
Grupa zdarzeń zakwalifikowanych jako „upadek przedmiotów” odnotowała największy spadek i odpowiadała w 2015 roku za 8 ofiar–o 6 mniej niż w 2014 r. Najczęściej wymienianą przyczyną wypadków śmiertelnych jest zła organizacja pracy.
Edukacja zbiera plony
Według ekspertów rynku ubezpieczeń spadek liczby ofiar jest skutkiem prowadzonej od wielu lat edukacji. Dr Filip Przydróżny, dyrektor Biura Ubezpieczeń Osobowych Concordii Ubezpieczenia: „Na rzecz edukacji, zwracającej uwagę rolników na niebezpieczeństwa związane z pracą na roli, działa wiele środowisk, także my. Dlatego tym bardziej spadek liczby wypadków, a szczególnie śmiertelnych, jest dla nas korzystną wiadomością. Nie ma jednak powodów do zbytniego optymizmu – 20 tys. wypadków i 63 osoby, które straciły życie to, odliczając okres zimowy, kiedy prace polowe nie są wykonywane, średnio miesięcznie ponad 2200 wypadków, w których co miesiąc ginie 7 osób. To niestety ciągle dużo. Nie było województwa, w którym życia w 2015 roku nie straciłby żaden rolnik”.
Najwięcej upadków wśród nieszczęśliwych wydarzeń
Najwięcej rolników zostało poszkodowanych wskutek „upadku osób”– 6778 (blisko połowa wszystkich wypłaconych jednorazowych odszkodowań). Urazami kończyły się też często „pochwycenia lub uderzenia przez ruchome części maszyn i urządzeń”–1892 przypadki oraz „uderzenia, przygniecenia bądź pogryzienia przez zwierzęta”–1782. W każdej z grup odnotowano spadek w stosunku do roku 2014. Według KRUS najczęstsze przyczyny wypadków znajdują swoje potwierdzenie w danych ubezpieczycieli: „Złamania i inne kontuzje rąk i nóg, np. utrata palców, należą do najczęstszych. Także wskutek upadków, ale przede wszystkim zdarzeń, do których dochodzi przy obsłudze maszyn. Bywają również poważniejsze wypadki związane z czynnościami agrotechnicznymi i inwentarskimi, czy szkody wyrządzone przez zwierzęta. Co roku wypłacamy też odszkodowania za rany powstałe w efekcie prozaicznych sytuacji, jak pośliźnięcie czy przypadkowo powstałe rozcięcia–dodaje Przydróżny.
W 2015 r. wypłacono 14 380 jednorazowych odszkodowań z tytułu uszczerbku na zdrowiu lub śmierci wskutek wypadku przy pracy rolniczej.
Źródło: concordia.pl
Cieszy, że tych wypadków jest coraz mniej. Widzimy to zresztą po sobie. Odkąd zainwestowałem w nowe maszyny rolnicze, takie jak te: http://viomar-agro.pl/maszyny-rolnicze/wozy-paszowe, to mam naprawdę mniej zmartwień. Kiedy używałem starych gruchotów, to nie dość, że się ciągle psuły, to jeszcze nieraz zdarzały się wypadki wśród pracowników.
Cieszy, że tych wypadków jest coraz mniej. Widzimy to zresztą po sobie. Odkąd zainwestowałem w nowe maszyny rolnicze, takie jak te: http://viomar-agro.pl/maszyny-rolnicze/wozy-paszowe, to mam naprawdę mniej zmartwień. Kiedy używałem starych gruchotów, to nie dość, że się ciągle psuły, to jeszcze nieraz zdarzały się wypadki wśród pracowników.