O tym, że Polak potrafi, mogą przekonać się zakłady ubezpieczeń, które co roku wypłacają miliony złotych odszkodowań będących wynikiem przestępstwa. Fantazji oszustom nie brakuje. Kolizje „na stłuczkę”, na „uprzejmego kierowcę”, czy na „nagle hamowanie” zdarzają się na polskich drogach codziennie, a proceder z roku na rok rośnie. Nie cieszy nawet fakt, że na świecie pod tym względem dominują Rosjanie i Azjaci.
Oszuści współpracują z warsztatami samochodowymi, holownikami oraz z dostawcami części
W wyłudzaniu pieniędzy od zakładów ubezpieczeń specjalizują się przede wszystkim grupy przestępcze, ale „pomysłowych kierowców” również niestety nie brakuje. Grupy przestępcze specjalizujące się w wyłudzaniu odszkodowań komunikacyjnych celowo powodują kolizje, szczególnie z wykorzystaniem pojazdów z drogimi częściami zamiennymi. W akcje angażują również wiele osób. Oszuści współpracują z warsztatami, holownikami i dostawcami części.
Wartość wypłaconych odszkodowań rośnie z roku na rok
Niestety liczba przestępstw ubezpieczeniowych rośnie z roku na rok, co wyraźnie ukazuje Raport PIU z 2017 roku. Analizy związane z oszustwami ubezpieczeniowymi udostępniane są z opóźnieniem, w związku z tym, iż wiele spraw toczy bardzo długo. Jak jednak wynika z badania, wartość odszkodowań wypłaconych oszustom z polis komunikacyjnych rośnie.
W Polsce nie brakuje kolizji z wcześniej przygotowanym scenariuszem
Schemat działania jest niemal w każdym przypadku identyczny: Przestępcy szukają okazji do stłuczek, szczególnie autami luksusowymi, których części zamienne są bardzo drogie. Do prowokowanych kolizji najczęściej dochodzi na rondach. Po „stłuczce” powypadkowy samochód ma trafić do mechanika (który zamieszany jest w proceder) i który zniszczone części samochodowe zastępuje nowymi, zawyżając ich ceny tak, aby ubezpieczyciel wypłacił bardzo wysoki rachunek.
Stłuczki parkingowe
Stłuczki parkingowe to bardzo częsty proceder. Kiedy kierowca szuka miejsca parkingowego, tak naprawdę szuka okazji do stłuczki. W sprzyjającym momencie – sygnalizuje przepuszczenie drugiego kierowcy próbującego opuścić zajmowane miejsce parkingowe. W efekcie – zamiast go wpuścić – doprowadza do zderzenia.
„Uprzejmy kierowca”
„Uprzejmy kierowca” daje znak, że wpuszcza samochód z drogi podporządkowanej. Podczas, gdy wpuszczone auto próbuje wjechać na drogę, „uprzejmość” wpuszczającego kierowcy już nie jest taka ewidentna, gdyż przyspiesza on – co w finale powoduje stłuczkę. Efektem jest kolizja w której zaistniało podejrzenie wymuszenia pierwszeństwa.
Nagłe hamowanie
Schemat nagłego hamowania jest jedną z popularniejszych prób wyłudzania odszkodowań. Podczas, gdy samochody jadą w ciągu jeden za drugim oszuści zwalniają (bez potrzeby) lub hamują w sposób nie do przewidzenia przez kierowców jadąc tuż za nim. W efekcie zaskoczony kierowca jest winny kolizji ponieważ uderzył w tył pojazdu.
Użycie wstecznego biegu
Często oszuści do wyłudzenia odszkodowania używają biegu wstecznego. Podobnie jak w przypadku nagłego hamowania sytuacja może nadarzyć się w momencie kiedy sznur aut stoi np. przed znakiem STOP. Nieuczciwy kierowca specjalnie użyje biegu wstecznego by spowodować kolizję.
Oszustwo ubezpieczeniowe to rodzaj przestępstwa, które zostało osobno wyszczególnione w polskim prawie
Oszustwo ubezpieczeniowe to rodzaj przestępstwa, które zostało osobno wyszczególnione w polskim prawie określone zostało w art. 298 KK. Ustawodawca wprowadzając karalność za oszustwa ubezpieczeniowe, wprowadza ochronę interesu gospodarczego towarzystw ubezpieczeniowych, ale i również interesu społecznego związanego z utrzymaniem funkcjonalnej działalności instytucji ubezpieczeniowych.
Nie tylko w Polsce mamy swingowane przestępstwa
W Rosji sposobem na szybki i wysoki zarobek są odszkodowania z tytułu potrącenia na pasach. Piesi w Rosji mają absolutne pierwszeństwo co wykorzystują w sposób nie zawsze uczciwy. W absurdalny, teatralny nieraz sposób „rzucają się” pod koła aut, aby zostać ofiarą wypadku komunikacyjnego. Z filmików z kamer samochodowych jasno jednak wynika, że piesi ci zazwyczaj „wpadają” pod koła aut jadących bardzo powoli. Na pytanie czy wezwać pogotowie i służby drogowe – „poszkodowani” … znikają.
Jak bronić się przed oszustami?
Czasami wydarzenia spowodowane przez oszustów są tak nagłe, że brakuje wiarygodnych świadków na udowodnienie swojej niewinności. W przypadku braku monitoringu kierowcy mają faktycznie małe szanse na to, aby wyjść z wydarzenia bez poczucia winy. Niestety najczęściej bywa tak, że kierowcy nawet nie próbują z oszustami dyskutować wierząc w swoja winę. Należy o tym pamiętać, mając nie tylko oczy dookoła głowy, ale też nie prowokować kolizji patrząc na przykład w ekran smartfonów. Najlepszym sposobem na walkę z oszustami jest kamera samochodowa oraz zachowanie ostrożności.
Fot. Rosjanie wymuszający/ YouTube
Źródło: www.piu.pl www.bankier.pl
Ruscy są niesamowici, ale też naszym niewiele brakuje:)
Tak, Polacy też mają wyobraźnię – trzeba przyznać