rzecznik finansowy logo

Z informacji opublikowanych przez Rzecznika Finansowego wynika, że do Sejmu skierowano projekt ustawy dodającej w kodeksie cywilnym przepis ważny dla bliskich osób, które są w stanie wegetatywnym np. na skutek wypadku komunikacyjnego czy błędu medycznego. Chodzi o przyznanie im prawa do zadośćuczynienie za doznaną krzywdę w postaci zerwanej więzi rodzinnej.

Zadośćuczynienie za zerwane więzi rodzinne

Jak możemy przeczytać, skierowany przez prezydenta RP projekt ustawy zakłada dodanie art. 446[2] w Kodeksie cywilnym. Przepis ten przyznałaby najbliższym członkom rodziny poszkodowanego zadośćuczynienie za doznaną krzywdę w postaci zerwanej więzi rodzinnej w następstwie ciężkiego i trwałego uszkodzenia ciała lub rozstroju zdrowia poszkodowanego, na skutek, którego poszkodowany znajduje się w stanie wegetatywnym.

– To bardzo potrzebna inicjatywa, ponieważ chodzi o  potwierdzenie, że więź rodzinna jest dobrem osobistym, którego naruszenie zasługuje na zadośćuczynienie. Rodziny poważnie poszkodowanych już od kilkunastu miesięcy żyją w niepewności, którą należy usunąć. Wprowadzenie ustawowej regulacji sprawi, że ich uprawnienia nie będą mogły być kwestionowane np. przez ubezpieczycieli sprawców szkód, w wyniku, których poszkodowani znaleźli się w stanie wegetatywnym – mówi dr hab. Mariusz Jerzy Golecki, prof. UŁ, Rzecznik Finansowy.

Jak przypomina ubezpieczyciele zyskali podstawę do takiego stanowiska na skutek uchwały Izby Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych SN z 22 października 2019 r. (sygn. akt I NSNZP 2/19). Zajęła ona zupełnie przeciwstawne stanowisko do przedstawionego kilka miesięcy wcześniej przez Izbę Cywilną SN. 27 marca 2018 r. Podjęła ona uchwałę z wniosku Rzecznika Finansowego (III CZP 36/17) oraz w dwóch innych sprawach dotyczących tego samego problemu (III CZP 69/17 i III CZP 60/17).  Opinie we wszystkich trzech uchwałach były jasne: Sąd może przyznać zadośćuczynienie za krzywdę osobom najbliższym poszkodowanego, który na skutek czynu niedozwolonego doznał ciężkiego i trwałego uszczerbku na zdrowiu. Na tej podstawie zadośćuczynienie mogłoby być wypłacane np. z polisy OC komunikacyjnego, jeśli poszkodowany ucierpiał w wypadku samochodowym. Takie same zasady miałby też zastosowane w odniesieniu do bliskich osób poszkodowanych w wyniku błędów medycznych np. tych popełnionych przy porodzie.

Wsparcie rodzin poszkodowanych w wypadkach komunikacyjnych

Z uwagi na pojawiające się rozbieżności i ich negatywne skutki dla poszkodowanych Rzecznik Finansowy zwrócił się do Sądu Najwyższego z wnioskiem o uchwałę. Podkreślał w nim, że w jego opinii takie sytuacje stanowią bezspornie przykład naruszenia dóbr osobistych osób bliskich, co niewątpliwie zasługuje na zadośćuczynienie pieniężne. Zaznaczył, że od marca 2018 r. ubezpieczyciele zaczęli zmieniać swoje podejście zgodnie ze stanowiskiem Izby Cywilnej.

Niektórzy ubezpieczyciele nadal kwestionują takie uprawnienie osób bliskich poszkodowanych. Rzecznik zajmował się między innymi sprawą poszkodowanego w 2005 r., który mając 15 lat został potrącony przez samochód. Doznał wówczas obrażeń w postaci stłuczenia pnia mózgu, skutkującego m.in. obrzękiem mózgu i niewydolnością krążeniowo-oddechową.  Konieczny był także zabieg tracheotomii, czyli przecięcia tchawicy w celu zapewnienia możliwości oddychania. W tej chwili poszkodowany, który ma już 30 lat nie jest zdolny do samodzielnej egzystencji i wymaga całodobowej opieki oraz pomocy. Stał się osobą trwale niepełnosprawną, zarówno psychicznie, jak i fizycznie, co wyłącza go z aktywnego życia. Nie  ma z nim kontaktu, nie mówi, nie daje wyraźnych i zrozumiałych znaków w odpowiedzi na pytania.

W związku z tą sytuacją matka poszkodowanego, która sprawuje nad nim stałą opiekę, zwróciła się do ubezpieczyciela o przyznanie 200 tys. zł zadośćuczynienia. Podstawą prawną jest art. 448 k.c. w zw. z art. 23 k.c. i art. 24 k.c. tytułem naprawienia krzywdy wynikającej z naruszenia dobra osobistego w postaci zakłóconych więzi i relacji rodzinnych z powodu trwałej i poważnej niepełnosprawności syna.

Jednak zakład ubezpieczeń, który wystawił polisę OC sprawcy wypadku, odmówił wypłaty zadośćuczynienia. Wskazywał, iż doznane przez poszkodowanego obrażenia nie wywołały u niego nieodwracalnego stanu śpiączki lub trwałego stanu wegetatywnego. A tym samym, zdaniem ubezpieczyciela, nie doszło do naruszenia dobra osobistego matki poszkodowanego.

Odpowiedzialność placówek medycznych

Jak możemy przeczytać Rzecznik Finansowy zajmował się także sprawami osób poszkodowanych w wyniku błędów medycznych. Okazuje się, że w takich przypadkach często samo wykazanie odpowiedzialności placówki medycznej jest bardzo trudne i długotrwałe. A nawet, jeśli się to uda i ubezpieczyciele wypłacą szereg innych należnych w takiej sytuacji świadczeń, odmawiają przyznania omawianego wyżej zadośćuczynienia. W jednym z przypadków doszło do zakażenia szpitalnego noworodka. Obecnie dziecko ma niedowład połowiczy, zmiany mózgowia, padaczkę, oczopląs. Nie mówi, nie chodzi, siada z pomocą, ma opóźniony rozwój intelektualny. Mimo to tu również ubezpieczyciel nie wypłacił odpowiedniego zadośćuczynienia.

Źródło: Rzecznik Finansowy