Pracownicze Plany Kapitałowe (PPK) działają już od ponad roku. Aktualnie trwa kolejny etap zapisów do programu. Firmy z sektora MSP mają kilka miesięcy na wybór PKK, z kolei pracownicy będą podejmowali decyzję o dalszym korzystaniu z programu. Zatem jak działa system i czy warto oszczędzać w nim pieniądze?

Co może przekonać pracowników do oszczędzania?

Dokładnie w lipcu minął rok od kiedy wystartowały Pracownicze Plany Kapitałowe. Do 27 października oferenta PPK wybierze 78 tysięcy firm z sektora MSP.  Dotyczy to około 3, 7 mln pracowników. Z kolei do 10 listopada pracodawcy w imieniu swoich kadr podpiszą umowę o prowadzenie PPK.

– Ideą programu jest upowszechnienie w Polsce odkładania pieniędzy na przyszłość. Edukacja i narzędzia, które to wspierają są niezwykle istotne, bo w Polsce problemem jest wciąż niska świadomość finansowa. Wiele osób nie oszczędza w ogóle, co jest niepokojące w obliczu niskich emerytur, których wartość stanowi niewielką część ostatniej pensji. Bez systematycznego i wieloletniego oszczędzenia tej finansowej luki po prostu nie da się wypełnić. To podstawowy powód, dla którego warto rozważyć pozostanie w PPK – mówi Konrad Kluska, Członek Zarządu Compensa TU na Życie SA Vienna Insurance Group, odpowiedzialny w firmie między innymi za obszar PPK. 

Co istotne dla pracodawców uczestnictwo w programie jest obowiązkowe, wyjątkiem jest jedynie sytuacja, w której oferują oni swojemu zespołowi udział w Pracowniczym Programie Emerytalnym. Natomiast pracownicy do programu zapisywani są automatycznie, mogą jednak podjąć decyzję o rezygnacji udziału w PPK.

Na mocy ustawy dotyczącej Pracowniczych Planów Kapitałowych osoby, które nie uczestniczą w PPK do programu będą zapisywane ponownie co 4 lata. W przypadku podtrzymania decyzji o rezygnacji konieczne będzie wówczas ponowne złożenie deklaracji.

Jak działa system PPK i czy warto w nim oszczędzać pieniądze?

Po pierwsze pracownicy gromadzą swoje oszczędności na indywidualnych kontach. Pieniądze na nie trafiają z wpłat:

  • własnych pracownika w wysokości 2 procent wynagrodzenia brutto,
  • pracodawcy w wysokości minimum 1,5 procent pensji brutto,
  • Skarbu Państwa w wysokości 250 zł (na powitanie w PPK) i 240 zł rocznie.

Istotne jest to, że zarówno pracownik, jak i pracodawca mogą dobrowolnie powiększyć swoje wpłaty odpowiednio o 2 i 2, 5 procent. Firma zarządzająca PPK inwestuje pieniądze pracownika. Szacuje się, że zarobki w wysokości średniej krajowej pozwalają na odłożenie od kilkudziesięciu do ponad 200 tysięcy złotych przez okres 20- 30 lat.

Po drugie pieniądze w PPK są własnością pracownika. Nawet, jeżeli rząd zlikwiduje program, tak jak w przypadku OFE, to pracownik może nimi dysponować. Wynika to z tego, że oszczędza się prywatne środki, w dowolnym momencie można zrezygnować z uczestnictwa w programie i wypłacić odłożone pieniądze. Pamiętajmy jednak, że otrzymana kwota będzie wówczas pomniejszona o podatek od zysków kapitałowych (dlatego, że pieniądze są cały czas inwestowane) i dopłaty Skarbu Państwa, z kolei 30 procent wpłat pracodawcy trafi na konto emerytalne pracownika w ZUS-ie. 

Po trzecie PPK służą przede wszystkim oszczędzaniu, ale można je połączyć w ramach dodatku do innej ochrony ubezpieczeniowej. Wynika to z tego, że jednym z oferentów jest towarzystwo ubezpieczeń.

– Rozwiązanie, jakie proponuje Compensa Życie to dla pracowników szansa, by zabezpieczyć się finansowo także na wypadek niespodziewanych zdarzeń jak np. trwałe inwalidztwo w wyniku nieszczęśliwego wypadku. W takiej sytuacji, jako ubezpieczyciel wypłacimy pracownikowi świadczenie z tytułu polisy, o którą został rozszerzony standardowy zakres PPK – dodaje Konrad Kluska. 

Po czwarte pieniądze w PPK nie są „zamrożone” do emerytury. Mimo tego, że oszczędzanie ma charakter wieloletni to środki zgromadzone w PPK można wykorzystać na inne cele, bez konieczności deklarowania rezygnacji udziału w programie. Jedną z takich możliwości jest wkład własny do kredytu na zakup mieszkania lub budowę domu. Rozwiązanie to jest dostępne dla osób przed 45. rokiem życia, a pieniądze należy zwrócić do PPK w nieoprocentowanych ratach ciągu 15 lat. Co ważne w przypadku ciężkiej choroby pracownika lub jego najbliższych można wypłacić 25 procent zgromadzonej na koncie kwoty, bez konieczności jej zwrotu.

Przed podjęciem decyzji odnośnie rezygnacji z uczestnictwa w PPK warto rozważyć wszystkie argumenty. Jednak warto pamiętać o tym, że program może okazać się dobrym kierunkiem ku temu, by zbudować odpowiedni kapitał na czas emerytury.

Źródło: Compensa TU S.A. VIG