Wielu Polaków nie ufa ubezpieczycielom i dlatego nikt nie widzi nic złego w oszukiwaniu klientów. Fantazja oszustów nie zna granic. Niestety w rzeczywistości na nieuczciwych klientach Towarzystw Ubezpieczeniowych tracą Ci solidni. Sprawdź jak w Polsce oszukuje się ubezpieczycieli.

Kanciarze ze Śląska

Jakiś czas temu głośno było o sprawie w województwie śląskim. Oszukano tam ubezpieczycieli na około 10 milionów złotych.  Oszuści otrzymali prowizje za pozyskiwanie klientów na długoterminowe ubezpieczenia. Oszuści zrobili „promocję” mówiąc, że za pierwszy rok nie trzeba płacić składek.
 
Mówiąc o oszustwach nie można zapominać o najpopularniejszych próbach kantowania Towarzystw Ubezpieczeniowych jaką jest fałszywa stłuczka, pozorowany wypadek w pracy lub celowe uszkodzenia ciała w celu otrzymania odszkodowania za uszczerbek na zdrowiu.

Nie tylko banalne metody

Okazuje się, że oszuści nie tylko stosują tak banalne metody jak podano powyżej. Wyścig ubezpieczycieli o każdego klienta oraz upowszechnianie i dostępność produktów ubezpieczeniowych sprawiła, że dochodzi często do kradzieży tożsamości. Tożsamość kradną nieuczciwi agenci ubezpieczeniowi, którzy tworzą umowy z systematyczną składką. Tak właśnie powstawały piramidy finansowe. Jeden z takich agentów oszukał ubezpieczyciela na 90 milionów złotych.
 
Mówiąc o oszustwach trzeba również wspomnieć o zorganizowanych grupach w skład których wchodzą często warsztaty samochodowe, prawnicy, lekarze, rzeczoznawcy i przedstawiciele firm ubezpieczeniowi.  Niestety oszustwa zorganizowanych grup nie zawsze są wykrywalne.

Problem z wykryciem przestępstw

Krzysztof Dziubek z PZU na marcowej konferencji poświęconej oszustwom przyznał, że przestępczość ubezpieczeniowa nie jest nigdy w 100% identyfikowalna. Metody działań często się zmieniają. Oznacza to, że ubezpieczyciele nie zawsze wiedzą, że są oszukiwani.

Co mówi prawo?

Obecnie w polskim systemie prawnym nie ma jednoznacznej definicji określającej przestępstwo ubezpieczeniowe. Istnieje wiele opracowań i wiele definicji. Według Insurance Europe, przestępstwo ubezpieczeniowe to:
 
„działanie lub zaniechanie związane z zawarciem umowy ubezpieczenia lub zgłoszenie roszczenia mające na celu doprowadzenie do otrzymania nienależnego, nielegalnego zysku dla strony dokonującego oszustwa lub trzeciej albo powodujące stratę dla innych podmiotów”.
 
Według wykonanych szacunków przestępczość ubezpieczeniowa to około 10% wypłacanych odszkodowań i świadczeń.
 
Polska Izba Ubezpieczeń we wrześniu 2015 roku opublikowała raport z którego wynika, że w dziale I odnotowano 532 zdarzenia o łącznej wartości 10,3 mln zł. w dziale II było to 9158 zdarzeń na kwotę ponad 151 mln zł.
 
Walka z oszustami ubezpieczeniowymi jest bardzo trudna jeśli w dalszym ciągu będą one akceptowane w społeczeństwie. Dla wielu Polaków oszustwa ubezpieczeniowe są obojętne. Niestety większość z nich nie zdaje sobie sprawy, że taki proceder uderza po kieszeni wszystkich uczciwych klientów.
 
Źródło: www.forsal.pl