Logo Uniqa

Wskutek bardzo dużych strat ubezpieczycieli w segmencie ubezpieczeń komunikacyjnych , stawki za obowiązkowe ubezpieczenie OC wzrosną jeszcze nawet do 50 procent. Straty są konsekwencją wysokiego wzrostu wypłat za szkody osobowe.

 
W ubiegłym   roku ubezpieczyciele wypłacili 1,3 mld zł świadczeń z tytułu 170 tys. szkód osobowych, co oznacza o 12% więcej niż w 2014 roku. Co prawda w Polsce odnotowuje się mniej wypadków niż jeszcze kilka lat temu, ale odszkodowania dla pokrzywdzonych w wypadkach są coraz wyższe potwierdza Andrzej Jarczyk, prezes UNIQA: „Cieszy fakt, że ofiar wypadków drogowych jest coraz mniej. Z drugiej strony świadczenia, które wypłacamy z tytułu zadośćuczynienia, uszczerbków na zdrowiu i rent bardzo dynamicznie rosną. Powodów jest wiele. To wzrost średniej szkody i liczby osób uprawnionych do skorzystania z zadośćuczynień. Od kilku lat działa też prawo i ubezpieczyciele wypłacają zadośćuczynienia za wypadki sprzed 2008 roku”.
 
Jak wskazują dane Ubezpieczeniowego Funduszu Gwarancyjnego, rośnie nie tylko liczba odszkodowań z tytułu szkód osobowych, lecz także ich wysokość. Z każdych 100 zł wypłaconych z polis blisko 30 zł pokrywało szkody osobowe. To dwa razy więcej niż jeszcze siedem lat temu.
 
„Czynników wpływających na wysokość odszkodowań z OC komunikacyjnego jest bardzo wiele. Dobrze uregulowane są odszkodowania z tytułu szkód materialnych. Z drugiej strony świadczenia z tytułu szkód osobowych zależą od bardzo indywidualnych czynników, np. tego, jaki był rozmiar szkody, uszczerbku na zdrowiu, jaka była sytuacja rodzinna osoby, która tego uszczerbku doznała, ile osób bliskich jest w rodzinie czy poszkodowany jest na tyle niesprawny, że pobiera rentę” – dodaje Andrzej Jarczyk.


Pomimo, iż spada liczba zabitych i rannych w wypadkach drogowych, wysokość odszkodowań komunikacyjnych znacznie wzrosła. Jest to efekt zgłaszanych roszczeń za szkody osobowe, do których doszło nawet kilkanaście lat wcześniej. Jak podkreśla prezes UNIQA, dlatego szybko rośnie stosunek między liczbą szkód osobowych zgłoszonych do ubezpieczycieli w danym roku a liczbą szkód, do których faktycznie doszło.
 
„Branżę ubezpieczeniową kosztowało to już setki milionów złotych, a ubezpieczyciele borykają się z wypłatą odszkodowań czy zadośćuczynień za szkody, do których doszło w latach dziewięćdziesiątych. Drugim elementem, który mocno wpływa na wysokość świadczeń, jest liczba osób uprawnionych. Ta kwestia jest nieuregulowana. Ani sądy, ani ubezpieczyciele nie wiedzą, kto jest uprawniony do zadośćuczynień, czy bliska, czy dalsza rodzina, czy może sąsiad” – podkreśla Andrzej Jarczyk.
 
Prezes UNIQA ocenia, że w najbliższych latach świadczenia będą nadal rosły, co przełoży się na wzrost cen polis.
 
Źródło: www.info.newseria.pl