Nie każdy wie, że w przypadku śmierci właściciela pojazdu OC automatycznie nie wygasa. Dlatego przypominamy, że w takiej sytuacji ochrona ubezpieczeniowa trwa nadal, a do opłacenia kolejnej składki na OC zobowiązani będą spadkobiercy zmarłego.
Zgon właściciela pojazdu a ubezpieczenie OC
Jak już wielokrotnie o tym pisaliśmy, ubezpieczenie samochodu w ramach OC jest obowiązkowe dla każdego posiadacza pojazdu mechanicznego – wynika to z przepisów. Polisa ubezpieczeniowa zawierana jest najczęściej na okres 12 miesięcy. Jeśli w tym czasie właściciel auta umrze, nie oznacza to, że polisa OC automatycznie zostanie rozwiązana.
Warto pamiętać, że ubezpieczenie OC przypisane jest do danego pojazdu, nie zaś do jego właściciela. Potwierdza to art. 31 ust. 1 ustawy o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych, który mówi o tym, że jeśli dochodzi do przejścia lub przeniesienia prawa własności pojazdu mechanicznego, którego posiadacz zawarł umowę ubezpieczenia OC, to na nowego posiadacza przechodzą również prawa i obowiązki wynikające z takiej umowy. Zatem czy po śmierci właściciela spadkobiercy mogą swobodnie użytkować pojazd? Jest to możliwe, bowiem dziedziczący po zmarłym ma prawo własności do samochodu wraz z ubezpieczeniem OC. Problem pojawia się zazwyczaj wówczas, gdy zmarły nie pozostawił testamentu i konieczne jest przeprowadzenie postępowania w sądzie.
Śmierć właściciela pojazdu – kto powinien opłacić polisę OC?
Czasami zdarza się, że w krótkim czasie po śmierci posiadacza samochodu dochodzi do wygaśnięcia 12-miesięcznej ochrony ubezpieczeniowej. A brak ciągłości ubezpieczenia OC naraziłoby spadkobiercę na wysokie kary nakładane przez Ubezpieczeniowy Fundusz Gwarancyjny. Dlatego warto wiedzieć, co powinien zrobić spadkobierca, jeśli okres ochrony samochodu się kończy. Do czasu wyjaśnienia sprawy, kto dziedziczy majątek po zmarłym, wszyscy potencjalni spadkobiercy powinni solidarnie opłacać składki OC – jest to zgodne z art. 1034 ust. 1 Kodeksu cywilnego:
„Do chwili działu spadku spadkobiercy ponoszą solidarną odpowiedzialność za długi spadkowe. Jeżeli jeden ze spadkobierców spełnił świadczenie, może on żądać zwrotu od pozostałych spadkobierców w częściach, które odpowiadają wielkości ich udziałów”.
Co istotne, jeśli składka za OC nie zostanie uiszczona, UFG może nałożyć karę na wszystkich dziedziczących, a dług będzie narastać. I uwaga! Brak testamentu i brak wskazania jednoznacznie osoby, która dziedziczy auto, nie jest równoznaczne z tym, że składki na OC nie trzeba płacić.
Czy informować ubezpieczyciela o śmierci właściciela auta?
W sytuacji, gdy umiera posiadacz pojazdu ubezpieczonego w ramach OC, ubezpieczyciel powinien zostać poinformowany o tym fakcie przez jego spadkobierców. Do takiego zgłoszenia należy dołączyć:
- testament – na podstawie tego dokumentu ubezpieczyciel dokona rekalkulacji składki,
- informację o trwającym w sądzie postępowaniu spadkowym,
- akt zgonu (jeśli dane towarzystwo ubezpieczeniowe tego wymaga).
Pamiętajmy też, że jeśli sprawa spadkowa jest w toku, a umowa ubezpieczenia OC wygasa, spadkobiercy mogą przedłużyć okres trwania polisy. Wystarczy podać dane z dowodu rejestracyjnego pojazdu i opłacić składkę wskazaną przez towarzystwo ubezpieczeniowe.
Źródło: UNIQA