Brytyjski jubiler pozwał swoją firmę ubezpieczeniową za odmowę pokrycia płatności okupu w Bitcoinach w wysokości 7,5 miliona dolarów. Firma Graff Diamonds zapłaciła hakerom za uniemożliwienie publikacji poufnych danych swoich klientów. 

Proces sądowy za odmowę pokrycia płatności okupu 

Luksusowy brytyjski jubiler – Graff Diamonds, pozwał swojego ubezpieczyciela – The Travellers Companies, za odmowę pokrycia płatności okupu wypłaconego w Btcoinach. W pozwie twierdzi, że straty finansowe związane z powyższym powinny zostać pokryte w ramach polisy. 

– Jesteśmy bardzo sfrustrowani i rozczarowani próbą uniknięcia rozliczeń przez Travelers. Nie pozostawili nam innego wyjścia – musimy wszcząć postępowanie w Sądzie Najwyższym – powiedział rzecznik firmy Graff. 

Przypominamy, że jubiler zapłacił okup w Bitcoinach w wysokości 7,5 miliona dolarów rosyjskiemu gangowi hakerskiemu Conti po tym, jak grupa zagroziła wyciekiem danych prywatnych klientów firmy, w tym członków rodziny królewskiej z Bliskiego Wschodu. 

– Przestępcy grozili ukierunkowaną publikacją prywatnych zakupów naszych klientów. Byliśmy zdeterminowani, aby podjąć wszelkie możliwe kroki w celu ochrony ich interesów, dlatego wynegocjowaliśmy płatność, która skutecznie zneutralizowała to zagrożenie – powiedział rzecznik firmy w kwestii zapłaty okupu. 

Utrata danych klientów firmy 

Grupa Conti zaatakowała Graffa we wrześniu ubiegłego roku i ujawniła dane o rodzinach królewskich z Arabii Saudyjskiej, Zjednoczonych Emiratów Arabskich (ZEA) i Kataru. Hakerzy przeprosili rodziny, ale powiedzieli, że być może będą musieli ujawnić więcej danych Graffa. 

Naszym celem jest opublikowanie jak największej ilości informacji Graff dotyczących świadczeń finansowych złożonych przez neoliberalną plutokrację USA, Wielkiej Brytanii i UE, która angażuje się w nieprzyzwoicie drogie zakupy, podczas gdy ich narody kruszą się pod kryzysem ekonomicznym – mogliśmy przeczytać w oficjalnym oświadczeniu hakerów. 

Ubezpieczenie od cyberprzestępstw 

Mimo tego, że władze zazwyczaj zniechęcają osoby fizyczne i firmy do płacenia okupu, istnieją okoliczności, w których tego typu rozwiązanie jest korzystne – zwłaszcza, gdy szkody wyrządzone przez cyberatak są większe niż koszt okupu. 

Niektórzy ubezpieczyciele oferują kompleksowe ubezpieczenia ryzyk związanych z naruszeniem cyberbezpieczeństwa, które obejmują także płatności okupu za kryptowaluty. Eksperci ostrzegają jednak, że ubezpieczyciele nieumyślnie finansują przestępczość zorganizowaną, wypłacając roszczenia firmom, które zapłaciły okupy. 

Ciaran Martin, założyciel brytyjskiego National Cyber Security Center (NCSC), wyjaśnił w zeszłym roku, że „ludzie płacą Bitcoiny przestępcom i żądają zwrotu gotówki”. 

Trzeba poważnie zastanowić się nad zmianą prawa o ubezpieczeniach i zakazem tych płatności, a przynajmniej na szeroko zakrojoną konsultację z branżą – dodał Ciaran Martin. 

Co ciekawe początkowo hakerzy zażądali od marki aż 15 milionów dolarów. Pieniądze miały pojawić się w portfelu Bitcoin. Nie wiadomo też czy grupa Conti wypłaciła te cyfrowe aktywa bezpośrednio po wpłacie, czy dopiero teraz, kiedy to możemy zaobserwować ogromne spadki kursów kryptowalut

Źródło: bitcoin.com