Portal Bezprawnik informuje o przygodzie pewnej rodziny, która udała się na wakacje z małym dzieckiem. Niespodziewane zdarzenie sprawiło, że zdecydowano się na skorzystanie z ochrony ubezpieczeniowej. Niestety pomocy nie udzielono przez błędne podanie nazwy rachunku bankowego. Poznaj więcej szczegółów.
 

Wymarzone wakacje

 
Cała historia wydarzyła się w maju 2017 roku. Małżeństwo wraz z 21-miesięcznym dzieckiem wyjechała na wakacje All Inclusiv do Grecji. W ramach wycieczki posiadali polisę, ale postanowili również wykupić dodatkowe ubezpieczenie. Żona prowadzi konto w Banku Pekao S.A o nazwie EUROKONTO AKTYWNE PLUS. Konto to pozwala na skorzystanie z różnych dodatków. Jednym z nich są usługi ubezpieczeniowe jak domowy assistance, assistance samochodowy oraz assistance medyczny w kraju i za granicą. Małżeństwo zapoznało się ze wszystkimi warunkami w OWU i upewniło się, że są objęci ubezpieczeniem- dzwoniąc na infolinię banku. Ubezpieczającym był Allianz Polska Spółka Akcyjna.
 

Niefortunny wypadek

 
Niestety wakacje nie przebiegły bez niespodziewanych zdarzeń. Dziecko na hotelowym placu zabaw przytrzasnęło palec na tyle poważne, że potrzebna była pomoc medyczna. Rodzice postanowili skorzystać z pomocy ubezpieczyciela. Przez stres nie znaleźli numeru telefonu do ubezpieczyciela od touroperatora. Postanowili więc skorzystać z drugiej polisy, która przypisana była do konta bankowego żony- EUROKONTO AKTYWNE PLUS.
 
Kontakt z centrum operacyjnym się udał. Mąż przedstawił konsultantce całą sytuację i poinformował, że chce skorzystać z ubezpieczenia assistance za granicą. Konsultantka przyjęła zgłoszenie i zajęła się weryfikacją pakietu ubezpieczeniowego. Zadane zostały pytanie o dane dziecka, nazwę rachunku bankowego, imię i nazwisko, numer telefonu ubezpieczonego, PESEL oraz numer karty debetowej ubezpieczonego.
 
Wszystkie dane zostały podane poprawnie. Jednak z powodu stresu i pośpiechu mężczyzna podaj błędną nazwę konta. Zamiast EUROKONTO AKTYWNE PLUS podał nazwę EUROKONTO PLUS. Konsultantka, która przyjęła zgłoszenie zadała jeszcze pytanie czy ubezpieczony posiada kartę EKUZ?
 
Mąż stwierdził, że takiej kart nie posiada. Konsultantka odpowiedziała, że w przypadku konta EUROKONTO PLUS wymaga się, by klient wyjeżdżając za granicę posiadał kartę EKUZ, a wszystkie szczegóły polisy znajdują się w Ogólnych Warunkach Ubezpieczenia.
 
Taka informacja zaskoczyła małżeństwo. Po jakimś czasie znaleźli jednak numer telefonu do ubezpieczyciela touroperatora. Po kontakcie została im udzielona profesjonalna pomoc medyczna. Dziecku została udzielona pomoc m.in. w postaci wizyty medyka, transportu medycznego, zdjęcia RTG i założenia opatrunku. Małżeństwo przyznało, że bardzo zdziwiło się, że w ramach polisy z banku nie została im udzielona odpowiednia pomoc.
 

Skarga do firmy Allianz Polska S.A

 
Małżeństwo po powrocie do kraju postanowiło dokładnie sprawdzić dlaczego odmówiono im pomocy. Sprawdzili dokładnie OWU i nie znaleźli żadnego zapisu mówiącego o tym, że w ich pakiecie ochronnym wymaga się posiadania karty EKUZ. Postanowili napisać skargę do firmy Allianz i zażądali zadośćuczynienia.
 
Odpowiedzi dwa tygodnie później udzieliła firma Mondial Assistance. Firma poinformowała, że zgłaszający szkodę podał nazwę rachunku bankowego i właśnie na tej podstawie konsultantka poinformowała o odmowie realizacji usługi.
 
Ubezpieczyciel przyznał się jednak, że konsultant nie zweryfikował posiadanego pakietu przez małżeństwo i bardzo za to przeprasza.
 

Kto ponosi winę?

 
Pewne jest, że rodzina powinna uzyskać pomoc ubezpieczyciela. W przypływie stresu podano jednak błędną nazwę konta. Zabrakło w nazwie słowa „AKTYWNE”. Jednak reszta niezbędnych danych jak dane osobowe, PESEL, numery telefonów i rachunku bankowego zostały podane poprawnie. Okazuje się, że to ubezpieczyciel powinien dokładnie zweryfikować pakiet ochronny jaki był przypisany do ubezpieczonego.
 
Niestety Mondial Assistance, który reprezentuje Allianz Polska S.A stwierdził, że wina leży po stronie rodziców, którzy podali błędną nazwę konta. Nie interesowało ich, że inne dane zostały podane poprawnie. Małżeństwo otrzymało jednak przeprosiny, a ubezpieczyciel przyznał, że błąd popełnił konsultant. Dodatkowo ubezpieczyciel odpowiedział , że umowa ubezpieczenia nie jest objęta świadczeniem w postaci zadośćuczynienia za doznane krzywdy, ból, cierpienie fizyczne i moralne (powołując się na  na §7 pkt. 3 OWU).
 
Jak informuje Bezprawnik cała sprawa będzie miała swój dalszy ciąg. Małżeństwo zgłosiło się do Rzecznika Finansowego.
 
Źródło: Bezprawnik