Zmiana prawa w zakresie rozliczania szkód komunikacyjnych może przynieść budżetowi państwa od 500 do700 mln zł w skali roku! Przedstawiciele polskiej branży motoryzacyjnej twierdzą, że dzięki zmianom prawa dotyczącym likwidacji szkód komunikacyjnych, w tym przede wszystkim dzięki ograniczeniu „czarnej i szarej strefy”, można co roku pozyskiwać do budżetu państwa od 500 do 700 mln złotych. 
 
Kosztorysy drastycznie zaniżane
 
Reprezentanci branży motoryzacyjnej uważają, że na polskim rynku ma miejsce drastyczne zaniżanie wyceny szkód likwidowanych metodą kosztorysową. Jak twierdzą, państwo musi zerwać dotychczasową obojętnością wobec powyższych nieprawidłowości i skończyć z nieuczciwymi usługodawcami. Jak wynika z nich KNF i PIU średnia wypłata odszkodowania metodą kosztorysową w ubiegłym roku wyniosła 3267 zł. Według szacunków ZRP zaniżenia te wynoszą często nawet do 500%, a znane są przypadki, gdy sięgały one prawie 800%. Związek podkreśla, że szacunki te potwierdzają dane jednej z największych kancelarii prawnych pomagających klientom w odzyskiwaniu należnych im odszkodowań. Według organizacji branży motoryzacyjnej, nieuczciwi konkurenci nie kupują części w sklepie, tylko w nielegalnych, za to kilkukrotnie tańszych źródłach. Przy podobnym jak powyżej założeniu, że 80% odszkodowań kosztorysowych trafia do „czarnej i szarej strefy” obrót częściami kradzionymi lub nielegalnego pochodzenia generuje straty dla budżetu w wysokości 145,77 mln zł rocznie (112,64 mln zł z niezapłaconego VAT i 33,13 mln zł z CIT). ZPR podkreśla, że nie policzono tu kosztów finansowych i społecznych generowanych przez kradzieże samochodów w Polsce. Łączne straty z w/w wynoszą prawie 500 mln zł. I to nie licząc strat wynikających z podobnych patologii przy wypłacie szkód całkowitych.
 
Jakie zmiany proponują przedstawiciele branży motoryzacyjnej?
 
Przede wszystkim należy ograniczyć sposób naprawienia szkody z OC tylko do dokonania naprawy pojazdu i wprowadzenie zapisu o braku możliwości odmowy naprawy pojazdu przez zakład ubezpieczeń, jeśli koszt naprawy nie przekracza sumy gwarancyjnej ubezpieczenia. Odmowa taka może nastąpić tylko ze względów technicznych, gdy auto nie nadaje się do dalszej eksploatacji. Organizacje proponują również, aby w nowych regulacjach znalazł się przepis, według którego w przypadku szkód całkowitych ze względów technicznych wypłata odszkodowania może nastąpić tylko po przedstawieniu zaświadczenia o przekazaniu wraku pojazdu do legalnej stacji demontażu.
 
 
Źródło:www.zrp.pl