6 marca VH Polska otwiera tegoroczny, wiosenny, sezon ubezpieczeń upraw rolnych. Podobnie jak w ubiegłych latach, tak i w tym roku rolnicy będą mogli dobrać odpowiednią ochronę z linii produktu Secufarm® Lato, ubezpieczając swoje uprawy od takich ryzyk jak przymrozki wiosenne czy deszcz nawalny. 

Nowości w ofercie VH Polska 

Rolnicy zainteresowani ofertą produktową VH Polska od 6 marca będą mogli dobrać odpowiednią ochronę z linii produktu Secufarm® Lato. Ubezpieczenia dostępne będą w pakietach: 

  • grad, 
  • grad, przymrozki wiosenne, 
  • grad, deszcz nawalny, huragan, 
  • grad, przymrozki wiosenne, deszcz nawalny, huragan. 

Każdy z pakietów może zostać rozszerzony także o ryzyko ognia. Co ważne, w ofercie ubezpieczyciela znajdziemy także kilka nowości. Ochroną objęte będą mogły zostać zarówno uprawy konwencjonalne takie jak zboża, buraki, ziemianki, kukurydza czy rzepak oraz uprawy specjalne, takie jak warzywa i wybrane gatunki owoców. Podobnie jak w poprzednich sezonach, ubezpieczenia upraw oferowane przez ubezpieczyciela będą dostępne z dopłatą budżetu państwa w wysokości do 65%. 

W tym sezonie szczególną uwagę będziemy koncentrować na promocji jakościowych aspektów naszych ubezpieczeń, tj. odpowiedzialność za ubytek cukru w burakach cukrowych, ubytek skrobi w ziemniakach przeznaczonych na skrobię, wpływ wylegania na proces nalewania ziarna zbóż czy stopień wypełnienia kolb kukurydzy, w następstwie różnego rodzaju szkód. Rolnicy potrzebują takiej ochrony, ponieważ w dobie wysokich kosztów produkcji oraz niepewnych cen skupu płodów rolnych to właśnie jakość odgrywa największą rolę – wyjaśnia Andrzej Janc, dyrektor sprzedaży VH Polska. 

A jak wygląda oferta dla producentów owoców i warzyw? Niestety konsumenci oczekują towaru nie tylko o bardzo dobrej jakości, ale też o odpowiednim wyglądzie. 

Samo ubezpieczenie straty ilościowej w produkcji warzyw i owoców nie wystarczy, chronić trzeba się przede wszystkim przed utratą jakości. W VH Polska ubezpieczamy warzywa i owoce od ryzyka gradu uwzględniając dodatkowo utratę jakości, zwiększone koszty sortowania i ryzyko odbioru. W tym celu pośrednicy mogą zaoferować ochronę ubezpieczeniową rozbudowaną o specjalistyczne klauzule oparte o rynkowe normy jakości – tłumaczy Andrzej Janc. 

Jakie ryzyka warto ubezpieczyć? 

Ubezpieczyciel podkreśla, że w pierwszej kolejności warto ubezpieczyć wcześnie wysiewane uprawy jare zbóż, rośliny strączkowe oraz buraki, które są szczególnie narażone na wywiewanie, zawiewanie lub ścieranie spowodowane przez huragan czy też wypłukanie, zamulenie spowodowane deszczem nawalnym. 

– W połowie kwietnia należy spodziewać się przymrozków wiosennych, które mogą poważnie uszkodzić uprawy rzepaku ozimego. Od połowy maja szczególnie dotkliwe mogą być gradobicia. W zależności od rodzaju upraw oraz fazy rozwojowej w wyniku działania gradu należy spodziewać się ścięć, złamań, zgięć, wybicia ziaren/nasion itd. Latem szkody pożarowe mogą zniweczyć cały trud rocznej pracy. Decyzja od jakich ryzyk ubezpieczyć swoje uprawy należy do rolnika, ostatnio coraz więcej z nich decyduje się na szerszy zakres ochrony. Wynika to zarówno z większej częstotliwości występowania ryzyk pogodowych, rosnącej świadomości ubezpieczeniowej, a w ostatnim czasie również z wysokich cen produkcji – dodaje Andrzej Janc. 

A jak wygląda kwestia ubezpieczenia względem niskich cen i wysokich kosztów produkcji? Niestety przy rosnących kosztach nawozów i środków ochrony roślin oraz niestabilnych cenach płodów rolnych nie pozostaje duży margines dla marży. 

W takich przypadkach, nawet stosunkowo niewielkie szkody, do jakich statystycznie najczęściej dochodzi, choćby przymrozkowe czy gradowe, na poziomie 10-12%, mogą pozbawić rolnika całego zysku z uprawy. Odszkodowania za poważniejsze szkody spowodowane przez wspomniane ryzyka lub też huragany, deszcze nawalne czy ogień – zabezpieczają nie tylko marżę, ale również, jakże istotną, stronę kosztową. W takim kontekście odszkodowanie może uratować budżet gospodarstwa – mówi Andrzej Janc. 

Zmiany w ubezpieczenia upraw rolnych i zwierząt gospodarskich 

Warto podkreślić, że aktualnie trwają prace legislacyjne związane ze zmianą obowiązującej ustawy o ubezpieczeniach upraw rolnych i zwierząt gospodarskich. 

– Kierunek zmian wskazuje na możliwość rozszerzenia listy upraw, które będą mogły być ubezpieczane z dopłatą budżetu państwa o takie gatunki jak słonecznik, gorczyca facelia, len czy konopie. Kiedy zmiany wejdą w życie – tłumaczy Andrzej Janc. 

Przedstawiciel ubezpieczyciela podkreśla, że obecnie nie ma ryzyka związanego z tym, że może zabraknąć pieniędzy na dopłaty. Aktualny limit dopłat do składek, jaki przeznaczył Minister Rolnictwa jest w podobniej wysokości jak w roku ubiegłym. 

Źródło: VH Polska