Jeszcze przed 2020 rokiem e-konsultacje były w naszym kraju rzadkością. Obecnie tego typu rozwiązanie stanowi powszechną formę kontaktu z lekarzami. Bez wątpienia rozwój telemedycyny przyspieszyła pandemia koronawirusa. Z danych TU Zdrowie wynika, że co czwarta wizyta u lekarzy różnych specjalności to właśnie e-konsultacja. 

E-konsultacje – szybszy dostęp do świadczeń 

E-konsultacje, które przed pandemią były w Polsce rzadkością, dziś stały się powszechną formą kontaktu z lekarzami. 

O ile podczas pandemii korzystanie z e-konsultacji było często koniecznością wynikającą z ograniczeń sanitarnych, o tyle dziś wybierane są one jako wygodna alternatywa dla wizyt stacjonarnych. Zarówno lekarze, jak i sami pacjenci przekonali się, że nie zawsze konieczny jest kontakt fizyczny, szczególnie w przypadku kontynuacji leczenia, konieczności wypisania recepty czy uzyskania zwolnienia lekarskiego w razie infekcji. Na podstawie naszych danych obserwujemy utrzymywanie się odsetka e-konsultacji na poziomie ok 25% miesięcznie – mówi Teresa Domańska, Dyrektor Biura Ubezpieczeń Zdrowotnych TU Zdrowie. 

TU Zdrowie uruchomiło e-konsultacje tuż przed rozpoczęciem pandemii – w lutym 2020 roku. Wówczas telekonsultacje traktowane były jako narzędzie, które ma za zadanie ułatwić pacjentom stały kontakt z lekarzem. Jednak ubezpieczeni nie byli jeszcze wtedy przekonani do tej formy wizyty. Ze zrozumiałych względów najczęściej z teleporad korzystano w kwietniu 2020 r., bo prawie co druga wizyta odbywała się w tej formie (48% wszystkich konsultacji). W kolejnych miesiącach odsetek ten spadał, aby chwilowo podnosić się przy kolejnych falach pandemii. Ostatecznie zatrzymał się na średnim poziomie 25% wszystkich konsultacji. 

Z danych ubezpieczyciela wynika, że ubezpieczeni najczęściej korzystają z e-konsultacji lekarzy internistów (65%), lekarzy medycyny rodzinnej (48%), pediatrów (39%), a w dalszej kolejności diabetologów (28%), alergologów (21%) czy endokrynologów (18%). 

Ubezpieczeni w TU Zdrowie mają do wyboru zarówno wizyty zdalne, jak i stacjonarne i tylko od nich zależy, jaką formę kontaktu z lekarzem wybiorą. Oczywiste jest, że większość wizyt wymaga bezpośredniego kontaktu z lekarzem, ale dzięki możliwości skorzystania z e-konsultacji pacjent może jeszcze przed wizytą ustalić ze specjalistą, jakie badania powinien wykonać lub jaką dokumentację dostarczyć do gabinetu, aby przyspieszyć leczenie – dodaje Teresa Domańska. 

Jak ubezpieczeni w TU Zdrowie mogą umówić się na e-konsultację? 

Klienci ubezpieczeni w TU Zdrowie mogą umówić się na e-konsultację po zalogowaniu się do Panelu Ubezpieczonego poprzez aplikację mobilną lub stronę internetową. Tam mają możliwość wyboru interesującej ich specjalizacji lekarskiej i terminu wizyty. Umówienie to kwestia kilku chwil. Ubezpieczony może także skorzystać z infolinii TU Zdrowie, a konsultant umówi wizytę zgodnie z preferencjami ubezpieczonego. 

Przypominamy, że e-konsultacje to nieodłączny element Polisy Zdrowie oraz Polisy Telerefundacyjnej. 

Ubezpieczenie zapewniające dostęp do usług medycznych 

Oferowana przez ubezpieczyciela Polisa Telerefundacyjna to produkt, który otwiera dostęp do usług medycznych w całym kraju. Telekonsultacje realizowane są bezgotówkowo, natomiast koszty pozostałych usług, których realizacja jest możliwa we wszystkich placówkach medycznych, są refundowane zgodnie z cennikiem refundacji zawartym w umowie. 

Warto dodać, że zakres Polisy Telerefundacyjnej jest odzwierciedleniem Polisy Zdrowie, w ramach której każdy ubezpieczony może korzystać bezgotówkowo nie tylko ze zdalnych i stacjonarnych konsultacji lekarskich, lecz może także wykonać badania diagnostyczne zgodnie z posiadanym zakresem ubezpieczenia. Niezależnie od ubezpieczenia, zakresy poszczególnych wariantów Polisy Telerefundacyjnej oraz Polisy Zdrowie mogą być elastycznie modyfikowane w zależności od potrzeb i budżetu ubezpieczającego. Co ważne – Polisa Telerefundacyjna jest odporna na inflację. Ubezpieczyciel podkreśla, że zaletą obydwu polis jest między innymi możliwość szybkiego wdrożenia, co ma ogromne znaczenie w sytuacjach kryzysowych i konieczności ograniczania kosztów. 

Źródło: TU Zdrowie