Pogoda w ostatnich tygodniach nas nie rozpieszcza. Intensywne opady śniegu czy marznący deszcz sprawiają, że na chodnikach pojawia się błoto pośniegowe i lód. W takich okolicznościach dużo łatwiej o wypadek, poślizgnięcie, zwichnięcie nogi lub złamanie ręki. Co jeśli zdarzy się to na oblodzonym chodniku? Jak dostać odszkodowanie? 

Kto powinien odśnieżać chodniki? 

Większość z nas już wie, że obowiązek odśnieżania czy odladzania spoczywa na właścicielach posesji. Ale nie zawsze jest to takie proste. W przypadku, gdy chodnik od posesji oddziela pas zieleni i jest on w otoczeniu drogi publicznej, za utrzymanie porządku odpowiada zarządca drogi publicznej. Jeśli więc wypadek zdarzy się na takim chodniku, odszkodowanie za złamanie lub inne uszczerbki na zdrowiu wraz z jednorazowym zadośćuczynieniem, powinno być wypłacone przez zarządcę, np. gminę, powiat, generalnego dyrektora dróg krajowych i autostrad lub jego ubezpieczyciela. Pamiętajmy jednak o tym, że należy wówczas wykazać, że do wypadku doszło z powodu zaniedbania danej instytucji. Niestety często oznacza to długą batalię. Pisma, kwity, rachunki, wszelkie dowody, zdjęcia, notatki z miejsca zdarzenia – a ostatecznie postępowanie w sądzie. A przecież pieniądze przydałyby się jak najszybciej. 

OC w życiu prywatnym 

Warto pamiętać, że właściciel posesji powinien mieć OC w życiu prywatnym. Dzięki polisie w takich sytuacjach nie będzie narażał swojego budżetu. Tym bardziej, że odszkodowania, gdy dojdzie do poważnego wypadku, są wysokie – uwzględniają poniesione straty, koszty leczenia i rehabilitacji, a nawet niezdolność do pracy. 

A co w sytuacji, gdy śnieg padał nieprzerwanie, właściciel odśnieżał, ale bez większego efektu? 

Odszkodowanie za złamania a ubezpieczenie NNW 

Wiele osób w takim przypadku zrezygnuje i uzna, że odszkodowanie za złamanie kończyny na oblodzonym chodniku nie jest warte nerwów. A przecież, jest produkt, który pomoże nam szybko złagodzić finansowe konsekwencje takiego wypadku. Nie bez powodu warto docenić ubezpieczenie NNW. Nie zawsze pamiętamy o tym, że nie jest to tylko polisa, którą kupuje się dzieciom w szkole. Ubezpieczenie NNW to produkt dostępny, jako osobna polisa – najczęściej jest zawierana na rok.  Tego typu ochrona ubezpieczeniowa stanowi również rozszerzenie innych ubezpieczeń np. polisy na życie. 

Z pewnością jest to najprostsze zabezpieczenie w razie wypadku, które pozwoli pokryć koszty leczenia, rehabilitacji, ale też np. ortezy, lekkiego gipsu. Co więcej, poszkodowany może leczyć się w prywatnych przychodniach, bez czekania i kolejek, w zależności od umowy jaką zawarł. 

NNW – suma ubezpieczenia nie może być zbyt niska 

Bardzo istotny element polisy NNW stanowi suma ubezpieczenia. Dlaczego? W razie wypadku dostaniemy procent tej kwoty, który odpowiada naszemu uszczerbkowi na zdrowiu. W praktyce oznacza to, że im wyższa suma, tym wyższa wypłata za jeden procent uszczerbku. Przykładowo, wybierając sumę ubezpieczenia 100 tys. zł. za trzyprocentowy uszczerbek otrzymamy 3000 zł. Wszystkie istotne wyliczenia znajdziemy w tabeli zawartej w ogólnych warunkach ubezpieczenia. O szczegóły warto też dopytać agenta, który z pewnością pomoże wybrać nam polisę adekwatną do naszych potrzeb. 

NNW też dla aktywnych 

Doświadczenie pokazuje, że osoby aktywne także powinny pomyśleć o takiej polisie. Szczególnie, że na rynku znajdziemy oferty, które uwzględniają uprawianie sportów. Dlatego bez względu na to czy biegamy zimą czy jeździmy rowerem warto zadbać o dodatkową ochronę. Pamiętajmy też, że wypłaty z polis NNW się sumują, więc jeśli mamy ich kilka, np. indywidualną i przy ubezpieczeniu na życie, w razie wypadku dostaniemy pieniądze z każdej z nich. 

Źródło: nawypadekgdy.pl, przy współpracy kdro.pl