Dane pokazują, że od połowy ubiegłego roku przybywa w naszym kraju dłużników i rośnie suma nieuregulowanych zobowiązań. Warto zdawać sobie sprawę z tego, że polisa na życie może stanowić zabezpieczenie bytu rodziny i chroni spadkobierców przed długami pozostawionymi przez zmarłą osobę. Szczególnie, że ubezpieczyciele zapewniają ochronę nawet do 85. roku życia. 

Polisa na życie – zabezpieczenie finansowe najbliższych 

Polisy na życie mają przede wszystkim zabezpieczać finansowo najbliższych w razie śmierci osoby ubezpieczonej. W przypadku młodszych tego typu ochrona ma zapewnić byt rodzinie, z kolei jeśli chodzi o seniorów polisa ma za zadanie chronić ich spadkobierców przed ewentualnymi długami. Jednak i w przypadku młodszych osób, nie można zapominać o tym aspekcie. Przemawiają za tym chociażby koszty pogrzebu. Mimo tego, że ZUS zapewnia zasiłek pogrzebowy, wynosi on jedynie 4 tys. zł. A jak wykazał niedawno przedstawiciel Polskiej Izby Branży Pogrzebowej, średni koszt pogrzebu to obecnie 7-8 tys. zł. Jak widać, ubezpieczenia na życie mogą więc być jednym ze źródeł środków na ten cel. 

– Zmarli mogą pozostawić również nieuregulowane zobowiązania finansowe, jak kredyty, pożyczki czy zaległości w opłatach administracyjnych. W końcu koszty życia nieustannie rosną, napędzane inflacją i coraz wyższymi cenami. Spłatę ewentualnego zadłużenia warto zatem uwzględnić w momencie wybierania sumy ubezpieczenia dla polisy na życie. Zwłaszcza że zwiększenie sumy ubezpieczenia nie wpływa proporcjonalnie na wzrost składki za polisę. Co więcej, im wcześniej, w młodszym wieku, wykupimy polisę, tym cena będzie niższa – mówi Dariusz Radomski, Regionalny Kierownik Sprzedaży w SALTUS Ubezpieczenia. 

Rośnie wartość długów 

ERIF Biuro Informacji Gospodarczej wskazuje, że w ciągu ostatniego roku średnia wartość długu wzrosła aż o blisko 2 000 zł – z 16 889 zł w grudniu 2021 r. do 18 845 zł obecnie. Aby spłacić takie zobowiązanie trzeba przeznaczyć prawie 7 minimalnych pensji. Natomiast Krajowy Rejestr Długów podaje, że od połowy 2022 r. przybywa dłużników, a miniony rok Polacy zamknęli z niespłaconymi zobowiązaniami na łączną kwotę prawie 45 mld zł. Okazuje się, że zadłużeni są także najmłodsi. Co więcej, nierzadko pozostajemy „na minusie” przez całe życie. W najmłodszej grupie wiekowej, 18-35 lat, mamy prawie 650 tys. dłużników, a ich zobowiązania opiewają na sumę ponad 6 mld zł. Wśród seniorów nieuregulowane zobowiązania finansowe ma 363 tys. osób, a łączna kwota ich zadłużenia to 6,22 mld zł. Dane ERIF BIG potwierdzają także niekorzystną sytuację seniorów – średnie zadłużenie osoby powyżej 65. roku życia wynosi ok. 12 500 zł. Chcąc je pokryć z najniższej emerytury, należałoby w całości przeznaczyć aż 9 świadczeń. 

Warto się ubezpieczać 

Różne etapy życia wiążą się z innymi potrzebami ubezpieczeniowymi i to one wpływają na wybór konkretnej oferty. Jednak jedno jest niezmienne – warto się ubezpieczać. Tym bardziej, że ryzyko pozostawienia najbliższych z długami jest wysokie. A już nawet podstawowy zakres ochrony będzie zabezpieczał bliskich. W razie potrzeby zawsze można też się doubezpieczyć – zwiększyć sumę ubezpieczenia, uzupełnić zakres o dodatkowe świadczenia (jak wsparcie finansowe w razie poważnego zachorowania czy hospitalizacji) lub wydłużyć okres obowiązywania ubezpieczenia. Ten ostatni element nabiera w ostatnich latach szczególnego znaczenia, bowiem już 18,9% Polaków to osoby w wieku 65 lat lub starsze – wynika z Rocznika Demograficznego 2022 przygotowanego przez Główny Urząd Statystyczny (GUS). Jeszcze dziesięć lat temu stanowili jedynie 13,5% polskiego społeczeństwa. 

– Żyjemy coraz dłużej i trend ten uwzględniają również towarzystwa ubezpieczeń. Jeszcze do niedawna maksymalny wiek, do którego mogła obowiązywać ochrona, wynosił 65 lat. Obecnie okres ubezpieczenia w polisach na życie do 85. roku życia to już praktycznie standard na rynku. Trzeba jednak pamiętać, że większość ubezpieczycieli wymaga, żeby polisę zawrzeć wcześniej, np. do 70. roku życia. Najlepiej jednak zawrzeć ją znacznie wcześniej – dodaje Dariusz Radomski z SALTUS Ubezpieczenia. 

Źródło: SALTUS Ubezpieczenia, brandscope.pl