Z polskiej części raportu Aon Polska „Zarządzanie ryzykiem i ubezpieczeniami 2017” wynika, że w naszym kraju przestępczość komputerowa uplasowała się na 19. miejscu. Największą bolączką polskich przedsiębiorców jest wzrost konkurencji, zmiany regulacji prawnych oraz spowolnienie gospodarcze.
W ciągu ostatnich dwóch lat zmieniła się mapa największych ryzyk dostrzeganych przez polskich przedsiębiorców w prowadzeniu biznesu
Mimo iż część obaw pozostała niezmienna, tak jak wzrost konkurencji, zmiany regulacji prawnych czy spowolnienie gospodarcze, to na znaczeniu zyskały takie ryzyka jak: niestabilność polityczna czy brak odpowiedniej kadry na rynku. Z kolei polscy przedsiębiorcy w mniejszym stopniu niż jeszcze dwa lata temu obawiają się utraty reputacji, mimo iż na świecie jest to ryzyko numer jeden.
Przestępczość komputerowa daleko od pierwszej dziesiątki dostrzegalnych ryzyk
Przestępczość komputerowa jako ryzyko dostrzegana jest przez polskich przedsiębiorców częściej niż jeszcze dwa lata temu. Wtedy to ryzyko znajdowało się na dwudziestej siódmej pozycji w zestawieniu. Obecnie jednak nadal daleko jej do pierwszej dziesiątki kluczowych ryzyk. Odwrotna tendencja widoczna jest na świecie, gdzie przestępczość komputerowa plasuje się wśród 10 kluczowych ryzyk na każdym kontynencie, z wyłączeniem Ameryki Południowej. Przedsiębiorcy w Europie uplasowali ją na 6. miejscu, a w Ameryce Północnej nawet na pierwszym.
70% badanych przedsiębiorstw w Polsce przyznaje, że ma wdrożony plan działania na wypadek wystąpienia przestępczości komputerowej – na świecie odsetek gotowości jest nieco wyższy i wynosi 79%
Spośród ryzyk komputerowych większym zagrożeniem w oczach polskich przedsiębiorców jest awaria systemów informatycznych (trzynasta pozycja w zestawieniu kluczowych ryzyk). Co ciekawe, to ryzyko nie jest tak istotne na świecie – tamtejsze przedsiębiorstwa plasują je na siedemnastej pozycji. Tylko 9% badanych firm w Polsce przyznaje, że przestępczość komputerowa spowodowała straty w ich firmie. Na świecie ten odsetek jest podobny i wynosi 10%.
„Techniczne i organizacyjne działania prewencyjne to podstawa i niezbędny krok na drodze do zapewnienia naszej organizacji ochrony przed cyberzagrożeniami. Musimy jednak być świadomi, że żadne zabezpieczenia nie są w pełni szczelne” – Michał Jatczak, broker, Departament Klientów Strategicznych Aon Polska.
Atak hakerów to nie tylko straty finansowe
Ekspert podkreśla, iż menadżerowie muszą zdać sobie sprawę z tego, że konsekwencje ataku hakerskiego wykraczają daleko poza bezpośrednią stratę finansową lub konieczność poniesienia kosztów związanych z wykryciem i załataniem luki w systemach zabezpieczeń: „Głównym źródłem utraty wartości firmy są w tym przypadku zakłócenie działalności, utrata reputacji, długotrwałe załamanie zaufania klientów i partnerów oraz roszczenia i postępowania sądowo-administracyjne wytoczone na podstawie prawa o ochronie danych osobowych. Z tego powodu niezbędne jest holistyczne podejście do ryzyka przestępczości elektronicznej. Należy sobie uświadomić, że to nie tylko kwestia techniczna, ale także prawna i organizacyjna, wymagająca zaangażowania najwyższego kierownictwa” – przestrzega Michał Jatczak.
O badaniu:
Badanie „Zarządzanie ryzykiem i ubezpieczeniami w firmach” jest realizowane przez firmę Aon w Polsce od 2009 roku. W tegorocznym globalnym badaniu Aon wzięło udział 1834 przedsiębiorstw, reprezentujących 33 branże, pochodzących z 60 krajów na całym świecie. W Polsce na pytania odpowiedziało 239 firm, głównie z branż: budowlanej, handlu hurtowego, usług transportowych, energetyki oraz usług profesjonalnych. W zdecydowanej większości były to przedsiębiorstwa prywatne.
Źródło: www.aon.com www.gu.com.pl