Zdecydowana większość z ok. 3,5 miliona posiadaczy prywatnego ubezpieczenia zdrowotnego korzysta z grupowej ochrony dostępnej w pracy. Kto oprócz pracowników może korzystać z polisy? 

Polska Izba Ubezpieczeń (PIU) systematycznie informuje o rosnącym zainteresowaniu ubezpieczeniami zdrowotnymi w Polsce. Według jej danych już 3,5 mln ludzi w naszym kraju korzysta z polis zapewniających dostęp do lekarzy i badań poza NFZ. 

– W tym kontekście warto zwrócić uwagę na dwie często pomijane sprawy. Pierwsza: zdecydowana większość osób korzysta z ubezpieczenia zdrowotnego poprzez pracodawcę. Jeszcze niedawno PIU szacowało, że to nawet 75% ubezpieczonych. Na własną rękę polisy kupujemy zdecydowanie rzadziej, natomiast na rynku pracy benefit w postaci prywatnej opieki medycznej, oferującej dostęp do lekarzy pierwszego kontaktu, specjalistów i badań bez „słynnych” kolejek w publicznych placówkach, to coraz częściej standard. Druga sprawa: ochroną w ramach tych polis objęci są nie tylko pracownicy, ale także członkowie ich rodzin, którzy stanowią dużą część ubezpieczonych osób – zauważa Dorota Bartkowska, Dyrektor Departamentu Ubezpieczeń Zdrowotnych w Compensa TU S.A. Vienna Insurance Group.  

Pracownicy bardzo chętnie włączają do ubezpieczenia osoby spoza firmy. Kogo dokładnie można dopisać do grupowej ochrony i na jakich zasadach?  

Ubezpieczenie także dla związków partnerskich 

Pracownik zyskuje możliwość objęcia ochroną swoich najbliższych tylko wtedy, gdy sam skorzysta z dostępnego w pracy ubezpieczenia zdrowotnego. Każdy ubezpieczyciel samodzielnie określa, kogo definiuje jako „najbliższych”. Zazwyczaj zaliczają się do nich: żona, mąż, partner, partnerka oraz dzieci. To, czy związek jest sformalizowany, czy nie – to nie ma dla ubezpieczycieli znaczenia, zwłaszcza jeśli dopisywana do ubezpieczenia osoba oraz pracownik prowadzą jedno gospodarstwo domowe. Kryterium nie jest też płeć partnera lub partnerki. Z ubezpieczeń zdrowotnych mogą więc korzystać też pary jednopłciowe. 

– Coraz częściej można także dołączyć do ochrony seniorów – rodziców oraz teściów. Na przykład w Compensie rodzice lub teściowie mogą zostać objęci ochroną, jeśli w momencie zgłoszenia do ubezpieczenia nie ukończyli 70 lat. Zestaw świadczeń obejmuje konsultacje lekarskie, dostęp do 14 specjalistów bez skierowania, podstawowe badania diagnostyczne, zabiegi ambulatoryjne, szczepienie na grypę oraz usługi assistance – dodaje Dorota Bartkowska. 

Co ważne, obejmując dodatkowe osoby umową ubezpieczyciel nie pyta o ich stan zdrowia. Składkę za ubezpieczenie dla nich samodzielnie opłaca pracownik, ale coraz częściej zdarza się, że wspiera go w tym pracodawca – współfinansując lub finansując ochronę w całości. 

Jak działa ubezpieczenie zdrowotne? 

Z punktu widzenia pracodawcy ubezpieczenie zdrowotne to przede wszystkim wsparcie pracowników w utrzymywaniu dobrego stanu zdrowia, a przez to zmniejszenie liczby zwolnień lekarskich. Polisa pomaga też budować przywiązanie pracowników do firmy dzięki przydatnemu benefitowi. Dzięki polisie pracodawca może też scedować na ubezpieczyciela proces organizacji i rozliczeń badań medycyny pracy.  

Z kolei pracownik otrzymuje bezgotówkowy dostęp do wizyt i badań na terenie całego kraju. I nie czeka na nie w kolejkach – polisa gwarantuje mu sprawny dostęp do lekarzy pierwszego kontaktu i specjalistów oraz badań. 

– Wizytę u internisty organizujemy w ciągu 1 dnia roboczego, a u specjalisty średnio w ciągu 5 dni. W ramach ubezpieczenia można także korzystać z telekonsultacji, badań laboratoryjnych i diagnostycznych, np. z rezonansu magnetycznego, oraz assistance medycznego. To m.in. organizacja i pokrycie kosztów wizyty pielęgniarki, opieki domowej po pobycie w szpitalu, transportu do placówki medycznej i pomiędzy placówkami czy wizyty fizykoterapeuty lub u psychologa – mówi Dorota Bartkowska z Compensy. 

Źródło: Compensa TU S.A. Vienna Insurance Group