Zdarza się, że przedsiębiorcy, którzy planują wziąć udział w przetargu, spotykają się z żądaniem okazania opłaconej polisy OC wykonawcy. Dlatego warto wiedzieć, w jakich przypadkach tego typu ubezpieczenie jest obowiązkowe.
Polisa OC w zamówieniach publicznych
Na początku warto podkreślić, że zamawiający nie może żądać od firm startujących w przetargu dowolnych dokumentów i poświadczeń. Kwestie te są uregulowane w rozporządzeniu Prezesa Rady Ministrów z dnia 19 lutego 2013 r. w sprawie rodzajów dokumentów, jakich może żądać zamawiający od wykonawcy, oraz form, w jakich te dokumenty mogą być składane (Dz. U. Poz. 231). Przepisy te wskazują, że „zamawiający może żądać na okoliczność znajdowania się przez wykonawcę w sytuacji ekonomicznej i finansowej zapewniającej wykonanie zamówienia opłaconej polisy, a w przypadku jej braku innego dokumentu potwierdzającego, że wykonawca jest ubezpieczony od odpowiedzialności cywilnej w zakresie prowadzonej działalności związanej z przedmiotem zamówienia”.
Co ważne, nie może to być jakiekolwiek ubezpieczenie OC dla przedsiębiorcy, bowiem polisą musi być objęty przedmiot zamówienia. W praktyce oznacza to, że nie możemy startować w przetargu na roboty budowlane, gdy nasza polisa obejmuje np. prace montażowe. Ale uwaga! Nie ma obowiązku, by polisa OC dla wykonawcy obejmowała cały zakres działalności, który przedsiębiorca zgłosił do KRS czy CEiDG. Nie każdy też wie, że zamawiający może dodatkowo zażądać potwierdzenia, że polisa jest opłacona. I co ciekawe, polisa OC dla wykonawcy nie musi obejmować terminu, w którym mają być wykonywane prace zlecone w przetargu. Wystarczy, że będzie opłacona na dzień, w którym kończy się termin składania ofert. Wynika to z tego, że polisa OC dla wykonawcy ma być gwarancją, że zwycięzca przetargu może taką polisę wykupić na czas objęty umową. Jeżeli ubezpieczyciel podejmie ryzyko objęcia wykonawcy ubezpieczeniem, to można założyć, że jego funkcjonowanie nie jest obarczone zbyt wysokim ryzykiem.
Ważna suma gwarancyjna
Bardzo ważną kwestią jest wysokość sumy gwarancyjnej. Pamiętajmy, że ubezpieczenie ma chronić przed roszczeniami poszkodowanych, dlatego wysokość sumy gwarancyjnej powinna zależeć od przewidywanej szkody na osobie lub w mieniu, jaka może powstać wskutek wykonywania zamówienia.
Co więcej zamawiający może żądać dwóch rodzajów polis: od odpowiedzialności za szkody wyrządzone osobom trzecim w związku ze swoją działalnością i od odpowiedzialności za szkody wyrządzone przez nienależyte wykonanie umowy. Jednak tej drugiej polisy wykonawca może żądać tylko od zwycięzcy przetargu.
Zabezpieczenie przed kosztami nieprzewidzianych zdarzeń
Zdarza się też, że zamawiający nie żąda polisy OC dla wykonawcy. Co wówczas zrobić? Mimo tego, że w takiej sytuacji przedsiębiorca nie ma obowiązku jej wykupić warto zdawać sobie sprawę z tego, że bardzo często umowy, szczególnie zurzędami, konstruowane są w taki sposób, że wykonawca ponosi pełną odpowiedzialność za szkody powstałe podczas realizacji kontraktu. Dlatego wykupienie polisy jest rozsądnym wyjściem. Szczególnie, że dzięki ubezpieczeniu zyskamy pewność, że koszty nieprzewidzianych zdarzeń nie przekroczą zysku z kontraktu, jaki zawarliśmy.
Źródło: Europa Ubezpieczenia